Gra o Tron 8: Teoria, która zmieni Wasze myślenie o finale
Teorii spiskowych na temat finału Gry o Tron nie brakuje. Ale ta jedna daje do myślenia i wydaje się najbardziej sensowna ze wszystkich.
- Aleksandra Jóźwiak
Teorii spiskowych o tym, co wydarzy się w finałowym sezonie Gry o Tron i jak zakończy się Wielka Bitwa z Białymi Wędrowcami i Nocnym Królem oraz kto ją przeżyje, powstało mnóstwo. Zazwyczaj nie jesteśmy zwolenniczkami doszukiwania się pokręconych wątków i tworzenia bezpodstawnych historii, dlatego powstrzymujemy się przed czytaniem dość naciąganych elaboratów o emocjonującym zakończeniu najpopularniejszego serialu na świecie (pierwszy odcinek 8. sezonu przyciągnął przed ekrany rekordową liczbę 17,4 milionów widzów). Przed nami cztery ostatnie epizody, w których rozpocznie się długo wyczekiwana Wielka Bitwa – największa scena batalistyczna w historii telewizji, którą kręcono ponad miesiąc. Co więcej, każdy odcinek trwa półtorej godziny, dlatego fanów serialu na podstawie książki Pieśń lodu i ognia George'a R.R. Martina czekają mocne wrażenia. W oczekiwaniu na premierę kolejnych przygód mieszkańców Północy i Południa oraz Białych Wędrowców, uwagę widzów zwróciła teoria, która jest bardzo prawdopodobna. Jeśli jeszcze o niej nie słyszeliście, istnieje szansa, że całkowicie zmieni Wasze myślenie o finale.
Gra o Tron 8: najbardziej prawdopodobna teoria, która zmieni Wasze myślenie o finale serialu
Teorii o 8. sezonie Gry o Tron jest wiele, ale tylko niektóre z nich są sensowne. Jedną z nich jest przekonanie o tym, że Bran Stark, który widzi przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a dodatkowo może wpływać na zmianę wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości, jest Nocnym Królem. Według wielu fanów chłopak, chcąc uratować ludzkość przed armią Nocnego Króla, podczas jednej ze swoich podróży w czasie wcielił się w mężczyznę, który był jednym z Pierwszych Ludzi. Stworzyły go Dzieci Lasu, wbijając w jego serce sztylet ze smoczego szkła (jedyna broń, która go pokona). Bran mógł chcieć nie dopuścić do powstania Nocnego Króla, ale eksperyment nie powiódł się i przez sam się nim stał.
Drugą i ostatnią według nas prawdopodobną teorią jest to, że Wielka Bitwa rozpocznie się na Południu, nie na Północy, a armia nieumarłych zmierzają do Westeros, zamiast do Winterfell. Ostatnia scena 2. odcinka przedstawia szereg Białych Wędrowców przed Winterfell, ale brakuje wśród nich kluczowej postaci, czyli Nocnego Króla. Według widzów zmierza on na Południe, ponieważ wie, że Daenerys jest w posiadaniu smoczego szkła. W Królewskiej Przystani znacznie łatwiej może zaatakować swoich wrogów, na czele z królową Cersei i zmienić ich w Białych Wędrowców, powiększając dzięki temu swoją armię... Wtedy bitwa w Winterfell miałaby na celu odwrócenie uwagi.
Niestety bez względu na wszystko, ludzie nie mogą wygrać Wielkiej Bitwy z umarłymi, dopóki Nocny Król nie zostanie zabity. Wierzycie w którąś z powyższych teorii o zakończeniu serialu Gra o Tron 8?