Genialny polski film z 2015 roku przebojem w streamingu. Mroczna opowieść z głębokim przesłaniem wciąż zachwyca
Polskie kryminały mają swój wyjątkowy styl, a „Ziarno Prawdy” w reżyserii Borysa Lankosza to jeden z najjaśniejszych tego przykładów. Film, będący adaptacją bestsellerowej powieści Zygmunta Miłoszewskiego, znów zyskuje na popularności.
- Łucja Jelonek
Szukacie mocnego, mrocznego, a przede wszystkim maksymalnie wciągającego filmu z głębszym przesłaniem? „Ziarno Prawdy” to propozycja idealna. Dzięki jednej z platform streamingowych film ponownie zdobywa uznanie i udowadnia, że polskie kino bywa lepsze, niż kolejne Hollywoodzkie produkcje.
„Ziarno Prawdy” – fabuła, obsada i twórcy
Akcja filmu rozgrywa się w Sandomierzu, gdzie w niespodziewanych okolicznościach spokój mieszkańców zostaje zakłócony przez brutalne morderstwo. Ofiarą jest znana działaczka społeczna, której ciało zostaje znalezione w nietypowym otoczeniu i okolicznościach. Śledztwo prowadzi prokurator Teodor Szacki (w tej roli niesamowity Robert Więckiewicz), który zmaga się nie tylko z tajemniczą zbrodnią, ale także z własnymi demonami. Film sięga w głąb bolesnej historii, jednocześnie odzwierciedlając aktualne napięcia społeczne. Zadaje trudne pytania o naturę sprawiedliwości i to, w którym miejscu przebiega granica moralności.
Obok Roberta Więckiewicza na ekranie pojawia się Aleksandra Hamkało w roli młodej podkomisarz Barbary Sobieraj, a także Jerzy Trela, którego w tak mrocznym wcieleniu dawno nie widzieliśmy. Obsadę uzupełniają doskonali aktorzy drugoplanowi, m.in. Magdalena Walach i Krzysztof Pieczyński. Za kamerą stanął Borys Lankosz, reżyser odpowidzialny m.in. za film „Rewers” . Scenariusz współtworzył z Zygmuntem Miłoszewskim, autorem pierwowzoru literackiego, książki „Ziarno Prawdy”.
„Ziarno Prawdy” – recenzja
„Ziarno Prawdy” w reżyserii Borysa Lankosza to jeden z tych polskich filmów, które wyróżniają się nie tylko jakością realizacji, ale także odważnym podejściem do trudnych tematów. Adaptacja powieści Zygmunta Miłoszewskiego to bez wątpienia jeden z najlepszych polskich kryminałów ostatniej dekady.
Fabuła skupia się na śledztwie prowadzonym przez prokuratora Teodora Szackiego. Zbrodnia, stylizowana na rytualny mord, rozrywa dawno zabliźnione rany i rozbudza dawne uprzedzenia. Scenariusz zręcznie splata wątki kryminalne z ważnymi (i wciąż aktualnymi) tematami historyczno-społecznymi, sprawiając, że sami musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, po czyjej jesteśmy stronie.
Lankosz z powodzeniem oddaje duszną atmosferę małego miasta, w którym każdy zna każdego, więc zmowa milczenia jest czymś wręcz nieuniknionym. Od strony technicznej film prezentuje się znakomicie. Mroczny, klaustrofobiczny klimat wzmacniają zdjęcia Łukasza Bielana oraz muzyka Abla Korzeniowskiego, która podkreśla mrok, w którym od pierwszym minut brodzimy.
Najmocniejszym elementem filmu jest kreacja Roberta Więckiewicza. Jego Teodor Szacki to człowiek, który na zewnątrz wydaje się chłodny i cyniczny, ale w środku zmaga się z samotnością i moralnymi dylematami. Aktor znakomicie pokazuje skomplikowaną, wielobarwną osobowość swojej postaci, co czyni ją niezwykle wiarygodną.
„Ziarno Prawdy” to film, który łączy rozrywkę na najwyższym poziomie z intelektualnym wyzwaniem. Oferuje coś więcej niż kolejną zagadkę kryminalną do rozwiązania w kilka minut. Dzięki wybitnym kreacjom aktorskim, doskonałej realizacji i głębokiemu przesłaniu zasługuje na miano jednego z najlepszych polskich kryminałów ostatnich lat.
„Ziarno Prawdy” – zwiastun, gdzie obejrzeć
Film „Ziarno Prawdy” znajdziecie na platformie streamingowej Netflix. Przed seansem zobaczcie zwiastun: