Eurowizja 2023. Fani nie odpuszczają – żądają od TVP ujawnienia wyników polskich preselekcji
Eurowizja 2023 za nami. Mimo to, Telewizja Polska do tej pory nie ujawniła szczegółowych wyników preeliminacyjnego koncertu „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!”. Fani konkursu wydali oświadczenie, w którym powołują się na prawo do informacji publicznej.
W tym artykule:
- Eurowizja 2023 przeszła do historii
- Przebieg i wyniki polskich preselekcji do Eurowizji 2023 pod lupą fanów
Eurowizja 2023 przeszła do historii
Eurowizja 2023 zakończyła się w miniony weekend. 13 maja podczas wielkiego finału konkursu na scenie zaprezentowało się 26 uczestników. Wyniki nikogo nie zaskoczyły. Muzyczną rywalizację wygrała Szwecja, którą reprezentowała Loreen z utworem „Tattoo”. Z kolei występująca z ramienia TVP Blanka dzięki mocnemu wsparciu widzów bez problemu wyszła z półfinału i ostatecznie zajęła w konkursie 19. miejsce. Zdaniem komentatorów autorka przeboju „Solo” zaprezentowała się w Liverpoolu o wiele lepiej niż w polskich preselekcjach. W sieci pojawiło się sporo opinii, że „Bejba”, jak żartobliwie określają piosenkarkę internauci, w ciągu zaledwie paru miesięcy zrobiła spory progres wokalny i taneczny.
Eurowizja 2023: tak wyglądał występ Blanki w finale Eurowizji. Jak wypadła? [WIDEO]
Nasza Bejba wie, jak zrobić prawdziwe show. Zobaczcie występ Blanki w finale Eurowizji 2023. Ile punktów ostatecznie zdobyła i które miejsce zajęła?Przebieg i wyniki polskich preselekcji do Eurowizji 2023 pod lupą fanów
Choć fani Eurowizji docenili starania i ciężką pracę Blanki, nie zapomnieli o tym, w jaki sposób dostała się do konkursu. Przypomnijmy, że wokół zwycięstwa 23-latki w polskich preselekcjach narosło sporo wątpliwości, zarówno natury formalnej, jak i etycznej. Najwięcej kontrowersji wzbudził oczywiście fakt, że widzowie TVP nie mieli szansy zapoznać się ze szczegółowymi wynikami preeliminacyjnego koncertu „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!”.
Na początku marca przedstawiciele polskich mediów eurowizyjnych zwrócili się z oficjalnym apelem do prezesa TVP, Mateusza Matyszkowicza. Mimo to, publiczny nadawca do tej pory nie ujawnił liczby punktów przyznanych przez każdego członka jury ani liczby głosów SMS oddanych na każdego uczestnika preselekcji. Entuzjaści konkursu postanowili więc podjąć kolejną próbę. Tym razem powołali się na prawo do informacji publicznej.
W imieniu środowiska fanów i dziennikarzy, interesujących się Konkursem Piosenki Eurowizji w Polsce, wystąpiliśmy do TVP z prośbą ujawnienia wyników polskich preselekcji w ramach prawa dostępu do informacji publicznej. O odpowiedzi i dalszych podejmowanych działaniach będziemy informować niezwłocznie – czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Polska.
Warto wspomnieć, że z podobnym wnioskiem zwrócił się już wcześniej do TVP jeden z adwokatów. Stacja odmówiła prawnikowi udzielenia tych informacji, argumentując swoją decyzję tajemnicą przedsiębiorstwa.
Udostępnienie informacji odnoszących się do kulis produkcji audycji, z uwagi na tajemnicę przedsiębiorcy nastąpić nie może. Jedyną przesłanką ku utajnianiu wytwarzanych przez przedsiębiorcę informacji jest istnienie, chociażby minimalnego, potencjalnego ryzyka zagrożenia działalności TVP S.A. Takie ryzyko występuje w przedmiotowym przypadku – można przeczytać w piśmie TVP.
Wszystko wskazuje więc na to, że nigdy nie dowiemy się, jak dokładnie prezentowały się wyniki głosowania jury i widzów w tegorocznych preselekcjach do Eurowizji.