Reklama

W tym artykule:

  1. Szwajcaria – Nemo z utworem „The Code”
  2. Chorwacja – Baby Lasagna z „Rim Tim Tagi Dim”
  3. Włochy – Angelina Mango z utworem „La noia”
  4. Holandia – Joost Klein z piosenką „Europapa”
  5. Ukraina – Alyona Alyona & Jerry Heil z „Teresa & Maria”
Reklama

Kto wygra Eurowizję 2024? Z niecierpliwością czekamy na odpowiedź, bo laureata poznamy dopiero 12 maja kilka minut po północy, gdy zakończy się Wielki Finał Konkursu Piosenki Eurowizji 2024. Jak co roku, swoje przewidywania mają bukmacherzy, którzy zazwyczaj się nie mylą i wielokrotnie poprawnie wytypowali zwycięzcę Eurowizji na przestrzeni ostatnich lat. Na kogo stawiają tym razem?

Szwajcaria – Nemo z utworem „The Code”

Szwajcarię na Eurowizji 2024 reprezentuje Nemo. Określa siebie jako osobę niebinarną, a wspominam o tym nie bez powodu. Poprzez swój niekonwencjonalny utwór „The Code”, który łączy różne gatunki muzyczne, takie jak rap, drum ‘n bass i operę, opowiada nam o trudach i wyzwaniach, jakie wiązały się z poszukiwaniem swojej tożsamości. Chce, aby „The Code” była nie tylko piosenką, ale przede wszystkim bezpieczną przestrzenią, w której każdy może odnaleźć swoją prawdę.

„The Code” opowiada o mojej podróży ze świadomością, że nie jestem ani mężczyzną, ani kobietą. Odnalezienie siebie było dla mnie długim i często trudnym procesem. Nic nie daje mi lepszego uczucia niż zdobyta wolność, dzięki uświadomieniu sobie, że jestem osobą niebinarną – wyjaśnia historię swojego utworu Nemo.

Nie bez powodu Szwajcaria otwiera grono faworytów do zwycięstwa w Konkursie Piosenki Eurowizji 2024 w Malmö. To właśnie jej – za sprawą Nemo – bukmacherzy dają na to największe szanse, które oscylują wokół 25 proc. Dotychczas Szwajcaria wygrała konkurs dwukrotnie, a ostatnim razem dokonała tego Celine Dion w 1988 roku z utworem „Ne partez pas sans moi”. Czy Nemo z utworem „The Code” powtórzy jej sukces i zapewni Szwajcarii prawo do zorganizowania Eurowizji 2025?

Chorwacja – Baby Lasagna z „Rim Tim Tagi Dim”

Choć tytuł „Rim Tim Tagi Dim” wydaje się zlepkiem przypadkowych słów, które mimowolnie zapadają w pamięć, a sam utwór brzmi raczej rockowo, to porusza ważny problem. Jego autor i wykonawca Marko Purišić, który kryje się za pseudonimem artystycznym Baby Lasagna, wyjaśnia, że porusza problem emigracji młodych ludzi z Chorwacji, w poszukiwaniu dla siebie lepszego miejsca do życia. Jednocześnie śpiewa o dylemacie i obawach, które wiążą się z opuszczeniem ojczyzny.

Baby Lasagna z „Rim Tim Tagi Dim” jest jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w tegorocznej Eurowizji. Na ten moment bukmacherzy dają mu na to 18 proc. szans, co czyni go drugim – zaraz po Szwajcarii – pretendentem do tytułu. Uważa się, że ma największe szanse na wygranie głosowania televote, czyli głosowania publiczności i widzów przed telewizorami. Utwór wzbudził bowiem ogromne zainteresowanie, zarówno w Chorwacji, jak i poza jej granicami. Na oficjalnym kanale Eurowizji na YouTube jego występ w krajowych preselekcjach do konkursu zdobył dotychczas już 3.8 mln wyświetleń. Chorwacja jeszcze nigdy nie wygrała Eurowizji. W tym roku ma na to realną szansę.

Włochy – Angelina Mango z utworem „La noia”

Reprezentantką Włoch na Eurowizji 2024 jest w tym roku Angelina Mango. Jest pierwszą kobietą prowadzącą karierę solową, która w ciągu ostatnich 10 lat wygrała Sanremo. To festiwal będący tamtejszym świętem muzyki, na wzór którego zrodził się pomysł stworzenia Eurowizji. Propozycja Angeliny Mango – „La noia” – łączy włoskie tradycje z nowoczesnym brzmieniem. Choć jest taneczna, to kryje się za tym głębsze znaczenie. Piosenkarka śpiewa w niej o nudnym i monotonnym życiu, chęci wyrwania się z przyjętych norm społecznych oraz pragnieniu odnalezienia sensu w życiu.

Czy Angelina Mango powtórzy sukces Måneskin z 2021 roku i po krótkiej przerwie ponownie sprowadzi Eurowizję do Włoch? Ostatnim razem odbyła się w Turynie. Może za rok czas na Rzym lub Mediolan? Jest to scenariusz, którego nie można wykluczyć. Bukmacherzy dają jej bowiem 12 proc. szans na wygraną Eurowizji 2024, co czyni ją trzecią największą faworytką do sięgnięcia po Kryształowy Mikrofon Eurowizji.

Holandia – Joost Klein z piosenką „Europapa”

Czwartym krajem, wymienianym w gronie faworytów do wygrania Eurowizji 2024, jest Holandia. W tym roku reprezentuje ją piosenkarz Joost Klein z utworem „Europapa”. To jedna z najbardziej tanecznych propozycji, która łączy muzykę elektroniczną, hardcore techno, rap oraz pop. Za nią również kryje się poruszająca historia z życia autora.

Straciłem rodziców w młodym wieku. Próbuję sobie z tym poradzić przez te wszystkie lata. Teraz mam 26. Otrzymałem szansę wykorzystania tej platformy – prawdopodobnie największej sceny w historii – do podzielenia się tymi emocjami – wyznaje Joost Klein.

Utwór „Europapa” został dotychczas wyświetlony ponad 19 milionów razy na oficjalnym kanale Eurowizji na YouTube. Zainteresowanie nim jest ogromne, a na występ reprezentanta Holandii, wielu czeka z niecierpliwością. Nie umknęło to uwadze bukmacherów, u których szanse Niderlandów na zwycięstwo rosną. Na ten moment wynoszą 9 proc., co plasuje ją na czwartym miejscu wśród największych faworytów do wygranej.

Ukraina – Alyona Alyona & Jerry Heil z „Teresa & Maria”

Ukrainę w Konkursie Piosenki Eurowizji 2024 reprezentuje duet dwóch artystek – raperka Alyona Alyona oraz piosenkarka, autorka tekstów i youtuberka, Jerry Heil. Zostały wybrane drogą krajowych preselekcji Vidbir, dzięki głosom profesjonalnego jury i widzów. Ich propozycja „Teresa & Maria” jest synergią melodyjności i ekspresyjnego rapu. Za utworem kryje się przesłanie, o którym opowiedziała jedna z autorek:

Nikt nie urodził się święty. Wszyscy przybyliśmy tutaj jako istoty ludzkie, więc to, kim się staniemy, jest naszą odpowiedzialnością. Zasady dzisiejszej gry w rzecyzwistości polegają na braniu odpowiedzialności. Jeśli chcesz zmiany – bądź zmianą – mówi eurowizyjnemu serwisowi Wiwibloggs Jerry Heil.

Ukraina zamyka stawkę 5 największych faworytów do wygrania Eurowizji 2024. Bukmacherzy dają jej obecnie 8 proc. szans na zwycięstwo. Niestety, nawet jeśli Ukraina wygra Eurowizję 2024, to istnieje znikome prawdopodobieństwo, że zorganizuje Eurowizję w przyszłym roku. Wynika to z trudnej i eskalującej sytuacji geopolitycznej, w której znajduje się od 2022 roku, a która wzbudza uzasadnione obawy o zapewnienie bezpieczeństwa.

Reklama

Pamiętajmy, że Eurowizja jest konkursem, w którym liczy się nie tylko utwór. Na ostateczny wynik składa się wiele innych czynników, takich jak zdolności wokalne, wizualizacje, efekty specjalne oraz realizacja telewizyjna, które razem tworzą performance. Wiele notowań bukmacherów zmienia się do ostatniego dnia przed Wielkim Finałem Eurowizji, na co wpływ mają m.in. oficjalne próby chwilę przed konkursem.

Reklama
Reklama
Reklama