Brad Pitt powraca w uwielbianej (i swojej najlepszej) roli. Tego sequelu nikt się nie spodziewał

Choć Quentin Tarantino wielokrotnie zapowiadał, że nie będzie kontynuował swoich filmów, świat kina szykuje się na powrót do jednego z jego najbardziej kultowych dzieł. „Pewnego razu w... Hollywood”, które w 2019 roku zachwyciło publiczność i krytyków, doczeka się kontynuacji! Powrót do kalifornijskiego światka show-biznesu końca lat 60. już teraz wywołuje ogromne poruszenie wśród fanów. Zobaczcie, co wiemy na temat nadchodzącej produkcji.

Powstanie sequel „Pewnego razu w… Hollywood”. Brad Pitt powróci w głównej roli

To się dzieje! Powstanie kontynuacja filmu „Pewnego razu w... Hollywood”. Za kamerą stanie David Fincher, ceniony reżyser znany m.in. z „Zodiaka”, „Siedem” i „Podziemnego kręgu”. W główną rolę ponownie wcieli się Brad Pitt, który w oryginalnej produkcji zagrał dublera Cliffa Bootha. To jedna z jego najlepszych kreacji, która zachwyciła wszystkich. Na ten moment nie ma informacji na temat tego, kto (i czy) z oryginalnej obsady powróci na plan.

Wiemy natomiast, że scenariusz napisze Quentin Tarantino, który wyreżyserował hit z 2019 roku. Zapowiada się więc naprawdę dobrze. Co ciekawe, to pierwszy raz od 30 (!) lat, gdy Tarantino pisze scenariusz dla innego reżysera. Projekt realizowany będzie przez… Netflixa. Obecnie nie podano jednak jeszcze daty premiery. Tytuł produkcji, która zapowiada się na hit nie jest jeszcze znany. Tak samo, jak szczegóły fabuły. Jesteśmy niemal pewne, że sequel przyciągnie ogromne zainteresowanie i stanie się jednym z najgłośniejszych projektów filmowych platformy Netflix w nadchodzących latach.

„Pewnego razu w… Hollywood” – fabuła

„Pewnego razu w... Hollywood” to opowieść osadzona w realiach zmieniającego się przemysłu filmowego końca lat 60. Głównym bohaterem jest Rick Dalton, aktor, który grał kiedyś w serialach telewizyjnych i próbuje utrzymać się na powierzchni. Towarzyszy mu Cliff Booth – jego wieloletni dubler, kierowca i najbliższy przyjaciel. Film ukazuje nie tylko losy tej dwójki, ale również przeplata je z rzeczywistymi wydarzeniami historycznymi – na czele z tragiczną historią Sharon Tate, zamordowanej przez sektę Charlesa Mansona.

Produkcja to nostalgiczna podróż do Los Angeles końca lat 60., ukazująca przemiany w przemyśle filmowym. Jest ona hołdem Tarantino dla „starego Hollywood” – pełnego blichtru i brutalności. Stylowa narracja, genialne dialogi i nieoczywiste zakończenie sprawiły, że film zdobył uznanie zarówno widzów, jak i krytyków.

„Pewnego razu w… Hollywood” – obsada

Jeden z głównych czynników, który przyczynił się do ogromnego sukcesu „Pewnego razu w... Hollywood” jest obsada. Iście gwiazdroska. Leonardo DiCaprio wcielił się w postać Ricka Daltona, Brad Pitt zagrał Cliffa Bootha, a Margot Robbie odegrała rolę Sharon Tate. W filmie pojawili się również Al. Pacino, Emile Hirsch, Margaret Qualley, Timothy Olyphant, Julia Butters i Austin Butler. Zarówno za reżyserię, jak i scenariusz odpowiedzialny był Quentin Tarantino. Produkcja zdobyła dwa Oscary – dla Brada Pitta za najlepszą rolę drugoplanową i za najlepszą scenografię. Była również nominowana do kilku innych nagród.

„Pewnego razu w… Hollywood” – zwiastun

Jeśli nie widzieliście jeszcze pierwszej części, przedstawiamy zwiastun produkcji. Idealnie oddaje jej klimat. „Pewnego razu w… Hollywood” dostępne jest w wielu serwisach streamingowych. Obejrzycie go na Prime Video i na Maxie. Oprócz tego wypożyczycie w Polsat Box GO, Apple TV+, Premierach Canal+ czy w Playerze. Czekacie na sequel?