Adam Woronowicz w tym filmie potwierdza swój arcytalent komediowy. O tej produkcji mogliście nie słyszeć
Ta pełna zwrotów akcji komedia pomyłek rozbawi was do łez. Jeśli szukacie filmu na poprawę humoru, ten będzie idealny.
![3-144](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/60/2025/02/3-144-50e9656.jpg?quality=90&resize=980,654)
W tym artykule:
1. „Mayday” – geneza, fabuła, obsada i twórcy
4. „Mayday” – recenzja
5. „Mayday” – gdzie obejrzeć?
„Mayday”, sztuka, znana widzom na całym świecie, od lat bawi publiczność dynamiczną akcją, slapstickowym humorem i brawurowym ukazaniem podwójnego życia głównego bohatera. Czy jednak przeniesienie tej historii na ekran kinowy było strzałem w dziesiątkę? I tak, i nie.
„Mayday” – geneza, fabuła, obsada i twórcy
Film „Mayday” jest adaptacją sztuki teatralnej Raya Cooneya, która miała swoją premierę na londyńskim West Endzie w 1983 roku. Produkcja przedstawia historię taksówkarza bigamisty, który przez lata prowadził podwójne życie. Fabuła koncentruje się na momencie, gdy po wypadku mężczyzna trafia do szpitala, a śledztwo policyjne ujawnia jego dwa adresy zamieszkania. W obawie przed konsekwencjami prosi o pomoc swojego przyjaciela Staszka, co prowadzi do serii komplikacji i pomyłek.
![3-141 3-141](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/60/2025/02/3-141-a429407.jpg?quality=90&resize=700,434)
Jan Kowalski to człowiek, który do perfekcji opanował życie na dwa fronty. Ma dwie żony, dwa domy i niezliczoną liczbę wymówek, dzięki którym od pięciu lat lawiruje między Basią i Marysią. Jego podwójna egzystencja wydaje się dopracowana w najmniejszych szczegółach – aż do dnia, w którym jedno nieoczekiwane wydarzenie uruchamia lawinę kłopotów. Kiedy na Janka zwraca uwagę zarówno policja, jak i przedstawiciele półświatka, jego dotychczasowy porządek rozsypuje się jak domek z kart.
Z pomocą przychodzi mu Staszek – ekscentryczny przyjaciel, który mimo dobrych chęci częściej komplikuje sytuację, niż ją ratuje. Wspólnie wikłają się w kolejne nieporozumienia, wpadają na absurdalne pomysły i brną w kłamstwa, które prowadzą do coraz bardziej szalonych konsekwencji. „Mayday” to zwariowana komedia pomyłek, w której każda próba ratowania sytuacji kończy się jeszcze większą katastrofą – ku uciesze widzów.
W głównych rolach występują Piotr Adamczyk jako Jan Kowalski, Anna Dereszowska jako Barbara Kowalska oraz Weronika Książkiewicz jako Maria Kowalska. Postać Staszka, przyjaciela głównego bohatera, gra Adam Woronowicz. W obsadzie znaleźli się również Andrzej Grabowski (inspektor Piotrkowski), Kamil Kula (inspektor Biernacki), Tomasz Oświeciński (Iwan), Krzysztof Czeczot (policjant), Wojciech Czerwiński (gangster Rafał), Ewa Kasprzyk (Donata) oraz Radosław Liszewski w epizodycznej roli piosenkarza na weselu. Reżyserem filmu jest Sam Akina, który współtworzył scenariusz wraz z Jules Jones, Wojciechem Pałysem i Hanną Węsierską. Za zdjęcia odpowiada Gabriel Bieńczycki, a muzykę skomponował Rafał Stępień.
![3-143 Kadr z filmu „Mayday”, fot. mat. prasowe](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/60/2025/02/3-143-78d3915.jpg?quality=90&resize=700,434)
„Mayday” – recenzja
„Mayday” to film, który nie boi się operować typowo farsowymi środkami – znajdziemy tu szybkie tempo, absurdalne sytuacje i humor oparty na fizycznej ekspresji aktorów. Piotr Adamczyk w roli Janka świetnie odnajduje się w komediowej konwencji, jednak ten film „robi” Adam Woronowicz. Aktor wielokrotnie udowadniał, że ma talent do ról komediowych. W „Mayday” wręcz przechodzi samego siebie. Jako Staszek – poczciwy, choć nieco chaotyczny przyjaciel głównego bohatera jest urzekający. Wpada w wir absurdalnych sytuacji, które wymagają... nie lada talentu. Jego reakcje, spojrzenia i zmagania z coraz bardziej skomplikowaną intrygą sprawiają, że film dzięki jego postaci naprawdę bawi.
![3-142 Kadr z filmu „Mayday”, fot. mat. prasowe](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/60/2025/02/3-142-d8f4559.jpg?quality=90&resize=700,434)
„Mayday” nie jest komedią idealną, ale z pewnością ma w sobie coś intrygującego. Próbuje odnaleźć balans między wiernym odwzorowaniem teatralnej historii a dostosowaniem jej do realiów polskiego kina. Efekt? Z jednej strony zabawna, lekka komedia, która dostarcza kilku udanych momentów, z drugiej – produkcja, która nie wykorzystuje w pełni potencjału oryginału. Jednocześnie, jeśli nie widzieliście sztuki, nie będzie nią zawiedzeni. Potwierdzają to liczne opinie fanów i fanek produkcji.
Klasyczna komedia godna polecenia, kino lekkie i przyjemne! Rola P. Adama Woronowicz rozbawi każdego do łez
Jest to komedia na której autentycznie się śmiałam. Prze-genialny talent komediowy Woronowicza. Fajna fabuła, świetnie odegrane sceny, przemiłe zaskoczenie
„Mayday” – gdzie obejrzeć?
„Mayday” znajdziecie m.in. na platformie Netflix. Przed seansem zobaczcie zwiastun: