Reklama

Od premiery ostatniego sezonu Przyjaciół minęło już 20 lat. Serial, który przedstawia losy szóstki przyjaciół z Manhattanu oglądałyśmy (przynajmniej) kilkanaście razy – to się nie nudzi. Jako jedne z największych fanek Przyjaciół na świecie (żart) myślałyśmy, że wiemy już wszystko o fabule, bohaterach oraz odtwórcach głównych ról. Nic podobnego! Oto kolejna porcja faktów i ciekawostek związanych z serialem, a konkretnie ostatnim sezonem produkcji, o których (prawdopodobnie) wy również nie mieliście pojęcia.

Reklama

Fakt nr 1:

Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc, Matthew Perry i Matt LeBlanc stwierdzili, że chcą otrzymywać równe wynagrodzenia. Ich zdaniem to sprawiedliwy układ. Na początku odtwórcy głównych ról otrzymywali 20 tysięcy dolarów za odcinek. W ciągu dziesięciu lat, które spędzili na planie serialu, ich stawka wzrosła do miliona dolarów za każdy epizod.

Fakt nr 2:

Zauważyliście, że ostatni sezon Przyjaciół jest krótszy niż pozostałe? Liczy on tylko 18 odcinków, podczas gdy pozostałe liczą od 22 do 24 epizodów. Wszystko przez… Brada Pitta. Okazało się, że gwiazdor nie chciał, aby Jennifer Aniston (jego ówczesna żona) angażowała się w pracę nad kolejnym sezonem Przyjaciół. Aktorka czuła jednak ogromną presję ze strony pozostałych członków obsady, którzy chcieli kontynuować kręcenie serialu. Właśnie dlatego postawiła pewne warunki – sezon miał być krótszy od poprzednich, a praca na planie miała zakończyć się pod koniec grudnia 2003 roku. Było ciężko, ale udało się!

Fakt nr 3:

Jak wiecie, Przyjaciół nagrywano w obecności publiczności. Podczas kręcenia finałowego odcinka serialu na widowni pojawiło się kilku wyjątkowych gości, na przykład David Arquette (ówczesny mąż Courteney Cox) i Hank Azaria, który wcześniej wcielał się w Davida – jednego z partnerów Phoebe. Wśród widzów zabrakło jednak Brada Pitta. Aktor przyznał, że nie pojawił się na planie serialu, ponieważ chciał poznać jego zakończenie dopiero podczas emisji ostatniego odcinka. Okazuje się jednak, że ówczesny partner Jennifer Aniston pracował wtedy nad filmem Mr & Mrs. Smith. Przypomnijmy, że Brad Pitt poznał na planie tamtej produkcji swoją przyszłą żonę, Angelinę Jolie.

Wiemy, gdzie kupić koszulki „Friends”! Kolejna sieciówka wypuściła właśnie t-shirty nawiązujące do kultowego serialu „Przyjaciele” >>>

Fakt nr 4:

Ostatni dzień na planie Przyjaciół okazał się bardzo wzruszający dla całej ekipy. Maggie Wheeler (serialowa Janice) powiedziała w rozmowie z People, że tamtego dnia „łzy lały się strumieniami” . Makijażyści wielokrotnie poprawiali charakteryzację aktorów, którzy nie byli w stanie opanować wzruszenia.

Fakt nr 5:

David Crane i Marta Kauffman (producenci serialu) zdradzili, że od samego początku chcieli, aby Rachel i Ross byli razem. Wiedzieli, że postać grana przez Jennifer Aniston nie wsiądzie jednak do samolotu, a finalnie nie przeprowadzi się do Paryża. Głównym zadaniem scenarzystów serialu było takie prowadzenie wątków Rachel i Rossa, aby widzowie do samego końca nie byli pewni tego, czy ich ulubieni bohaterowie będą razem, czy nie.

Od samego początku wiedzieliśmy, że Ross i Rachel muszą być razem – powiedział David Crane w rozmowie z EW

Fakt nr 6:

Kiedyś pisałyśmy o tym, że Rachel powinna związać się z Joey’em, a nie z Rossem. O stu argumentach „za” przeczytacie TUTAJ. Okazuje się jednak, że romans, który wywiązał się między miłością życia Rossa i jego przyjacielem był… znienawidzonym przez odtwórcą głównych ról wątkiem. Matt LeBlanc przyznał, że Joey nie jest facetem, który mógłby związać się z byłą partnerką (i matką dziecka) najlepszego kumpla. Natomiast Jennifer Aniston w jednym z wywiadów powiedziała, że Rachel i Joey byli związani fizycznie, ale w żaden sposób emocjonalnie.

Fakt nr 7:

Na pewno pamiętacie, że w finałowym sezonie Monica i Chandler chcą stworzyć prawdziwą rodzinę. Starają się o dziecko, ale ostatecznie decydują się na adopcję bliźniąt. W tym samym czasie Courtney Cox zaszła w ciążę. Jej dziecko, Coco, urodziło się zaledwie miesiąc po emisji ostatniego odcinka Przyjaciół. Aktorka wyznała wtedy, że wiele ją wtedy łączyło z graną przez siebie postacią – obie marzyły bowiem o macierzyństwie. Co więcej, zarówno Courtney, jak i Monica miały problemy z zajściem w ciążę.

Fakt nr 8:

Twórcy serialu zorganizowali przyjęcie pożegnalne, które odbyło się w hotelu Park Plaza tuż po zakończeniu pracy na planie Przyjaciół. Podczas imprezy wystąpiła Sheryl Crow oraz The Rembrandts, którzy (oczywiście!) zaśpiewali kultową piosenkę - I'll Be There For You. Jennifer Aniston, Courteney Cox, Lisa Kudrow, Matt LeBlanc, Matthew Perry i Matt LeBlanc postanowili odegrać legendarną scenkę z czołówki, a tym samym zaskoczyli wszystkich zaproszonych gości. Nazwy serwowanych podczas przyjęcia drinków również nawiązywały do amerykańskiego serialu. Ich nazwy to (między innymi) Smelly Cat oraz Ugly Naked Guy.

Reklama

20 rzeczy, których nie wiedzieliście o serialu „Seks w wielkim mieście” >>>

Reklama
Reklama
Reklama