Zendaya w poruszający sposób pożegnała Angusa Clouda. Post chwyta za serce
Zendaya opublikowała post poświęcony zmarłemu przed kilkoma dniami Angusowi Cloudowi, który partnerował jej w serialu „Euforia”. Czytając go, nie sposób powstrzymać łzy.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
- Angus Cloud nie żyje
- Zendaya żegna Angusa Clouda: „Słowa nie są w stanie opisać nieskończonego piękna, jakim był Angus”
W serialu „Euforia” mieli wiele wspólnych scen. Często spotykali się jednak nie tylko na planie. W życiu prywatnym również bardzo się lubili. Wszystko to widać w poście Zendayi, która w poruszający sposób pożegnała Angusa Clouda. Poznajcie szczegóły.
Angus Cloud nie żyje
Angus Cloud odszedł przedwcześnie 31 lipca 2023 roku. Miał zaledwie 25 lat. Z najcięższym sercem musieliśmy dziś pożegnać niesamowitego człowieka. Jako artysta, przyjaciel, brat i syn, Angus był wyjątkowy dla nas wszystkich pod wieloma względami – przekazała rodzina młodego aktora w oficjalnym oświadczeniu.
Aktor zyskał międzynarodową sławę dzięki roli Fezco w hitowym serialu HBO, „Euforia”. Niestety, jego życie prywatne nie było tak barwne i szczęśliwe, jak chwile na czerwonym dywanie. W kilka tygodni temu zmarł ukochany tata Angusa Clouda, z którym łączyła go niezwykle silna więź. Wydarzenie to spotęgowało zły stan psychiczny, w jakim znajdował się aktor. Do śmierci aktora doszło w jego domu rodzinnym w Oakland.
Angus Cloud nie żyje. Gwiazdor serialu „Euforia” miał 25 lat
Znany z serialu „Euforia” Angus Cloud zmarł w wieku 25 lat. Rodzina aktora wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.Zendaya żegna Angusa Clouda: „Słowa nie są w stanie opisać nieskończonego piękna, jakim był Angus”
Współpracownicy i współpracowniczki Angusa Clouda pożegnali go za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jesteśmy niesamowicie zasmuceni wiadomością o odejściu Angusa Clouda. Był niezwykle utalentowanym i ukochanym członkiem rodziny HBO i Euphoria. Składamy najszczersze kondolencje jego przyjaciołom i rodzinie w tym trudnym czasie – napisano.
Własny, zupełnie prywatny post opublikowała także Zendaya, koleżanka zmarłego aktora z planu „Euforii”.
Słowa nie są w stanie opisać nieskończonego piękna, jakim był Angus (Conor). Jestem bardzo wdzięczna, że miałam szansę poznać go w tym życiu, nazywać go bratem, widzieć jego ciepłe, życzliwe oczy i promienny uśmiech, słyszeć jego zaraźliwy chichot (właśnie uśmiecham się na samą myśl o tym). Wiem, że ludzie często używają takiego wyrażenia, gdy mówią o ludziach, których kochają: „Rozświetlali każdy pokój, do którego wchodzili”, ale on naprawdę był w tym najlepszy. Chciałabym go takiego zapamiętać. Za całe to bezgraniczne światło, miłość i radość, które zawsze potrafił nam dawać. Będę pielęgnować każdą chwilę – napisała pod czarno-białym zdjęciem Angusa.
W tej chwili całym sercem jestem z jego mamą i rodziną. Proszę o wyrozumiałość oraz cierpliwość, ponieważ żałoba u każdego wygląda inaczej – zakończyła post.
Na jej słowa zareagowały tysiące internautów i internautek:
Dziękuję za przypomnienie, że żal u każdego wygląda inaczej. Przesyłam miłość i pocieszenie,
Zawsze wiesz dokładnie, co powiedzieć. Mam nadzieję, że dobrze się trzymasz, przesyłam całą moją miłość,
Pięknie powiedziane. Bardzo mi przykro z powodu twojej straty i wszystkich innych, którzy są teraz w żałobie - czytamy pod postem.