Vanessa Hudgens w ogniu krytyki za to, co powiedziała o koronawirusie
Kontrowersyjna wypowiedź Vanessy Hudgens na temat pandemii koronawirusa wywołała burzę w internecie. Słusznie? A może aktorka ma rację?
- Redakcja
Kontrowersyjna wypowiedź Vanessy Hudgens o koronawirusie wywołała burzę w internecie
„Tak, to wirus, rozumiem to i szanuje” powiedziała Vanessa Hudgens w krótkim filmiku, który w poniedziałek nagrała i udostępniła na swoim Instagramie w relacji na żywo. Ale, niestety, wyrażając swoją opinię na temat pandemii koronowirusa, nie poprzestała na tych słowach... Powiedziała także, że jej zdaniem wszelkie próby powstrzymania epidemii są „g... warte”. –Nawet jeśli wszyscy zachorują, tak, ludzie umrą, co jest okropne, ale to jest jakby... nieuniknione?” – dodała. Na odzew oburzonych internautów, nie trzeba było czekać długo.
Znana z „High School Musical” aktorka szybko usunęła wideo, które i tak zdążyło rozprzestrzenić się w internecie. Ludzie kopiowali je i udostępniali jako dowód na ignorancję Hudgens, zarzucając jej brak odpowiedzialności i podkreślając, że jej (co najmniej kontrowersyjna) opinia może przyczynić się do tego, że ludzie przestaną przestrzegać zasad kwarantanny, narażając tym samym na zarażenie innych, w tym właśnie osoby starsze, dla których choroba może okazać się być zabójcza.
Vanessa Hudgens ma nowego chłopaka? Przyłapano ją na randce ze znanym sportowcem! >>>
Równie szybko aktorka przeprosiła za całe zajście, tłumacząc, że jej słowa zostały wyrwane z kontekstu. We wtorek opublikowała także kolejne wideo. W którym mówi już zupełnie inaczej...
„To szalony czas. Szalony, szalony czas, siedzę w domu, w zamknięciu, i mam nadzieję, że wy robicie to samo. W pełnej kwarantannie, bezpieczni i zdrowi. Nie traktuję tej sytuacji lekko, w żadnym sensie. Jestem w domu. Wy też zostańcie, wszyscy” – powiedziała. I w tej kwestii akurat warto jej zaufać.