Reklama

Muzyk zadebiutował w 2010 roku publikując autorskie utwory w serwisie YouTube, a rok później zebrał swoją całą dotychczasową twórczość w całość i wydał je w postaci mixtape'ów. Zarówno fani, jak i krytycy byli zachwyceni. Na pierwszy sukces komercyjny The Weeknd nie musiał zbyt długo czekać. Zaledwie dwa lata od zadebiutowania na rynku muzycznym jego kolejna kompilacja zatytułowana Trilogy pokrywała się platyną w Stanach Zjednoczonych, a oznacza to, że została sprzedana w milionym nakładzie. Jednak prawdziwy sukces miał dopiero nadejść.

Reklama

Jesienią 2013 roku Abel Tesfaye wydał solowy album studyjny Kiss Land, który dotarł do drugiego miejsca listy Billboard 200 w Stanach Zjednoczonych, ale to dopiero duet Arianą Grande i piosenka Earned It - trafiła na ścieżkę dźwiękową do filmu Pięćdziesiąt twarzy Greya, przyniosły muzykowi światową sławę. W 2017 roku, został ogłoszony pierwszym artystą, którego dwa albumy mają po 2 miliardy przesłuchań na Spotify, a to wszystko za sprawą krążka Beauty Behind the Madness i najnowszego, wydanego w listopadzie 2016 roku Starboy.

Sukces komercyjny wiąże się z rozpoznawalnością, a tę trzeba podsycać coraz to nowszymi informacjami, aby nie wypaść z obiegu. The Weeknd i jego sztab ludzi od wizerunku doskonale zdają sobie z tego sprawę i od pewnego czasu media na całym świecie rozpisują się na temat życia uczuciowego muzyka. Najpierw wszyscy zachwycali się nieskazitelnie wyglądającą relacją z Bellą Hadid, a teraz kolorowe media rozpływają się nad związkiem muzyka z Seleną Gomez. Ich ostatnie zdjęcia z czerwonego dywanu z MET Gali tylko udowodniły, że muzycy należą do jednej z najgorętszych par tego roku.

Reklama

Świetna sprzedaż płyt, światowa sława, bardzo przychylne media i nieskazitelny wizerunek sprawiły, że The Weeknd w ciągu zaledwie kilku lat od mało znanego producenta muzycznego stał się jedną z najjaśniejszych obecnie gwiazd muzyki rozrywkowej na świecie. Co za tym idzie? Na jego konto wpadają kolejne miliony dolarów z kampanii reklamowych, tras koncertowych i sprzedanych albumów, a te pozwalają muzykowi na coraz większy luksus życia. Właśnie stał się właścicielem ogromnej posiadłości na wzgórzach Los Angeles, która składa się z 9 sypialni i 11 łazienek, stajni dla koni, olbrzymiego tarasu. Dom na zdjęciach wygląda imponująca i śmiało mógłby pomieścić całą rodzinę składającą się z kilku pokoleń.

Reklama
Reklama
Reklama