Taylor Swift złożyła obietnicę polskim fanom i fankom. Na stadionie szaleństwo!
Taylor Swift przyciągnęła na PGE Narodowy aż 65 tys. ludzi. Artystka zaplanowała trzy koncerty w Warszawie w ramach trasy „The Eras Tour Live” i każdy z nich okazał się wielkim sukcesem. Gwiazda nie tylko szczegółowo przygotowała show, ale też nauczyła się kilku słów po polsku, czym ujęła zgromadzonych na stadionie fanów. Ale to nie koniec niespodzianek!
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
Taylor Swift w Warszawie
Taylor Swift jest nie do zatrzymania. Gwiazda gra kolejne koncerty w ramach trasy „The Eras Tour Live” i tym razem zatrzymała się w Warszawie. Na PGE Narodowym zaplanowała trzy występy (dzień po dniu), które w zasadzie należy określić mianem show, bo to trzygodzinne spektakle, które opowiadają historię piosenkarki i jej 18 lat kariery muzycznej. To po prostu trzeba zobaczyć, żeby zrozumieć. Taylor już dawno stała się światowym fenomenem, ale dopiero teraz mogliśmy przekonać się o tym na własnej skórze. Polskie Swifties dostały nie tylko porcję ulubionej muzyki, ale również dużo ciepła i emocji od ukochanej artystki.
Taylor Swift była nie tylko genialnie przygotowana pod kątem artystycznym i tanecznym. Ze sceny wielokrotnie mówiła do tłumu w języku polskim, co za każdym razem wywoływało falę pisku i oklasków. „Siema!” – krzyknęła artystka, rozpoczynając drugi koncert w Warszawie, podczas którego mogliśmy usłyszeć jej największe hity m.in.: „Cruel Summer”, „Shake It Off”, „Lover”, „Don't Blame Me” czy „I Knew You Were Trouble”.
Warszawa, witajcie na Eras Tour! – powitała po polsku zgromadzonych na stadionie fanów Taylor Swift.
Piosenki Taylor Swift mogą (dosłownie) ratować ludzkie życie. Lekarze odkryli niezwykłą zależność
Taylor Swift w końcu zawitała do Polski! W ramach trasy „The Eras Tour Live” zaplanowano w Warszawie trzy koncerty, na które bilety rozeszły się w zastraszająco szybkim tempie. Artystka zapełniła Stadion Narodowy i dała niezwykłe show, które jej fanki zapamiętają na długo.Taylor Swift złożyła obietnicę
Koncerty Taylor Swift w Warszawie (zgodnie z oczekiwaniami) przyciągnęły tysiące ludzi. Gwiazda doceniła swoich fanów i wielokrotnie mówiła ze sceny, że ich kocha i dziękuje im za obecność. Śmiało można stwierdzić, że nad PGE Narodowym unosiła się wyjątkowa aura miłości i szacunku. To właśnie fenomen Taylor.
Przypomnijmy, że już kiedyś artystka miała przyjechać do Polski i zagrać koncert, ale plany pokrzyżował jej wtedy COVID-19 i pandemia. Ze względów bezpieczeństwa wydarzenia zostały odwołane i przeniesione w czasie, ale bez konkretnej daty. Teraz jednak Taylor Swift postanowiła podzielić się ze Swifties dobrymi informacjami i obiecała, że zagra w Polsce podczas każdej kolejnej trasy koncertowej. Ta informacja wzbudziła falę radości, pisku i okrzyków. Na stadionie zapanowała ekscytacja i szaleństwo!