Reklama

Taylor Swift wyreżyseruje pełnometrażowy film

Taylor Swift osiągnęła już chyba wszystko, co jest do osiągnięcia dla śmiertelnika w dziedzinie muzyki, teraz zamierza zawładnąć światem filmu.

Reklama

W listopadzie 2021 roku światło dzienne ujrzał jej krótkometrażowy projekt „All Too Well: The Short Film”, który powstał na postawie 10-minutowej wersji utworu Swift „All Too Well” z 2012 roku. Opowieść o skazanym na porażkę uczuciu zdobyła m.in. trzy nagrody MTV Video Music Awards (w tym za wideo roku). W rolach głównych wystąpili: gwiazda serialu „Stranger Things”, Sadie Sink, oraz znany z produkcji „Więzień labiryntu” laureat siedmiu nagród Teen Choice, Dylan O’Brien.

Na krótkim metrażu Taylor Swift nie zamierza jednak poprzestać. Media właśnie obiegła informacja, że dla wytwórni Searchlight Pictures 32-latka wyreżyseruje pełnometrażowy film na podstawie własnego scenariusza. Na ten moment nie ujawniono żadnych szczegółów produkcji. Nie znamy ani tytułu planowanego obrazu, ani zamysłu fabularnego. Można się jednak spodziewać, że będzie o nim głośno. I to bardzo.

Taylor jest artystką opowiadającą historie, która zdarza się raz na pokolenie. To prawdziwa radość i przywilej współpracować z nią w tej ekscytującej i nowej twórczej podróży – zakomunikowali David Greenbaum i Matthew Greenfield, prezesi Searchlight, firmy odpowiedzialnej za takie oscarowe hity jak „Nomadland” czy „Slumdog. Milioner z ulicy”.

Taylor Swift dokonała tego jako pierwsza artystka w historii. O jej sukcesie mówi cała branża muzyczna i nie tylko

Taylor Swift ma powody do dumy. O jej najnowszym sukcesie mówią dziś wszyscy – cała branża muzyczna, a także jej fanki oraz fani. Sprawdźcie, o co chodzi.
Taylor Swift
fot. Getty Images

Taylor Swift podbije świat kina?

Już podczas dyskusji na tegorocznym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto 32-latka zdradziła, że zamierza się rozwijać w świcie filmu.

Chciałabym robić małe kroczki do przodu – powiedziała. Ale myślę, że mój następny mały krok wcale nie będzie mały. Chciałabym się zaangażować w zrobienie filmu. Bardzo pragnę, by pojawiła się odpowiednia okazja, ponieważ absolutnie, absolutnie uwielbiam opowiadać historie w ten sposób.

Gwiazda wyjawiła również, że chce zająć się „historiami o ludzkich emocjach” i widzi siebie idącą w „lżejszą, bardziej komediową stronę”.

Jako aktorka Taylor Swift pojawiła się niedawno w filmie „Amsterdam” Davida O. Russella, wcześniej zagrała też w „Kotach” , a także w obrazach „Dawca pamięci” i „Walentynki”. Jak poradzi sobie w nowej roli? O tym przekonamy się wkrótce.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama