O co chodzi w sporze Deynn i jej siostry?
Siostra Deynn opublikowała mocny wpis na blogu, który rozpętał burzę w sieci.
- Redakcja
Marita Surma, znana bardziej jako Deynn, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej blogosfery. Skupia wokół siebie wielu fanów, ale i prawdziwe rzesze hejterów. Osoby należące do tej drugiej grupy zarzucają jej hipokryzję i nie do końca akceptują jej postawę w social mediach.
Kto od dłuższego czasu obserwuje Deynn wie, że ma ona dwie młodsze siostry. Najmłodszą – Natalkę chętnie pokazywała na swoim InstaStory oraz Snapchacie, natomiast jej relacja z drugą siostrą, Klaudią, nigdy nie była dość zażyła. Sytuacja wydawała się polepszyć, kiedy Marita, wraz ze swoim chłopakiem Danielem, sprowadziła obie siostry do Warszawy w celu polepszenia jakości ich życia. Sama „uciekła” z rodzinnego Świdwina i miała świadomość tego, jak wiele możliwości daje wielkie miasto.
Okazało się jednak, że życie młodszych sióstr blogerki wcale nie jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać. Wszystko za sprawą notki opublikowanej na nowo powstałym blogu Klaudii Surmy. Dziewiętnastolatka (już na samym początku zaznaczając, że nie chce zostać blogerką) w rozpaczliwy sposób dzieli się tym, jak obie były traktowane przez Deynn i Majewskiego.
Deynn i Majewski wystąpią w talk show!
Zdaniem Klaudii, jej starsza siostra i przyszły szwagier nie poświęcali najmłodszej Natalce wystarczająco dużo uwagi, nie pomagali w nauce i wykorzystywali jej wizerunek do tego, żeby ocieplić własny.
Natalka powiedziała mi, że Daniel kazał jej powiedzieć coś po chińsku i kiedy ona sie zastanawiała powiedział i tak nic nie umiesz, jak nie bedziesz sie uczyć to wrócisz do świdwina. Jak miała sie uczyć skoro siedziała u nich po szkole i ani lekcji nie robiła ani sie nie uczyła
Problemy dotykały także sfery finansowej. Klaudia, mimo, że znalazła pracę, nie była w stanie sama się utrzymać, a Deynn nie była skora do pomocy.
Poprosiłam ją o 50zł, ponieważ miałam ostatnie 20zł w portfelu. Powiedziała, że nie ma sprawy, że wpadnie do mnie do żabki. Fakt, wpadła, ale na zakupy dla siebie
Sytuacja nie wygląda ciekawie. Deynn na razie nie komentuje poczynień swojej młodszej siostry i jak zapowiedziała na swoim InstaStory – takiego komentarza nie będzie. Blogerka wspomniała jedynie, że jest jej bardzo przykro i nie sądziła, że jej własna, rodzona siostra posunie się do czegoś takiego, aby zdobyć sławę i rozgłos.