Reklama

W tym artykule:

  1. Córka Sienny Miller
  2. Marlowe Sturridge i Sienna Miller na pokazie mody
Reklama

Niedawno pisaliśmy o sławnych mamach, których córki wyglądają jak ich kopie. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że przekazują im znacznie więcej niż tylko urodę. Wiele córek idzie w ślady swoich znanych mam i rozpoczyna karierę aktorską, wokalną lub w modelingu. Wspólne pasje są widoczne od najmłodszych lat. Ostatnio uwagę skradła córka Sienny Miller, która ze sławną mamą wybrała się na pokaz mody Proenza Schouler. Wydarzenie, które odbyło się w ramach Newy York Fashion Week, było okazją nie tylko do wspólnego spędzania czasu. Marlowe Sturridge przy okazji udowodniła, że rośnie z niej fashionistka podobna do mamy. Jej stylizacja wcale nie wskazywała na to, że patrzymy na 10-latkę.

Córka Sienny Miller

Marlowe Ottoline Layng Sturridge, której rodzicami są Sienna Miller i Tom Sturridge, urodziła się 7 lipca 2012 roku. Od najmłodszych lat córka aktorskiej pary była chroniona przed światem show-biznesu. Rodzice, którzy się rozstali, starali się za wszelką cenę dać jej dobre i spokojne dzieciństwo. W tym celu ułożyli między sobą bardzo przyjacielskie relacje, które sprawiają, że Marlowe Sturridge nie musi dzielić czas pomiędzy mamę i tatę. Może go spędzać bez przeszkód z obojgiem rodziców. 10-letnia już dziewczynka być może miała dość życia pod kloszem, bo w końcu miała swój debiut towarzyski. Wraz ze swoją mamą wybrała się na pokaz mody. Tym sposobem w błysku fleszy znalazła się nie tylko nowa kolekcja Proenza Schouler, ale również młoda fashionistka. Czy to pierwszy taki krok ku zmianom w życiu Marlowe Sturridge? Czy dziewczynka chce pójść w ślady znanych rodziców i już teraz planuje rozpocząć życie w świecie czerwonych dywanów i gwiazd?

Reklama
Fot. Getty Images

Marlowe Sturridge i Sienna Miller na pokazie mody

Pokaz Proenza Schouler, który Sienna Miller oglądała z pierwszego rzędu wraz z córką, to dla Marlowe Sturridge okazja, żeby wejść do świata, który jest dostępny dla nielicznych. Po stylizacji dziewczynki widać, że temat mody nie jest jej obcy. Młoda fashionistka zasiadła bowiem w pierwszym rzędzie w szarym garniturze, sneakersach Nike i okularach przeciwsłonecznych. W jej ręce nie zabrakło też jednej z it-bags. Wybór padł na torebkę Dior Saddle. Być może 10-latka wypatrzyła dla siebie też coś w nowej kolekcji Proenza Schouler. Ciekawsza od pokazu mogła być jednak rozmowa z Anną Wintour. Być może modowa wyrocznia miała dla niej cenne wskazówki, a może sama była ciekawa, gdzie Marlowe znalazła swój garnitur.

Fot. Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama