Selena Gomez pokonała 4 tys. kilometrów, aby spędzić Walentynki z Justinem Bieberem

Wciąż czekamy na ich pierwsze oficjalne wyjście jako para. Justin Bieber i Selena Gomez są dowodem na to, że stara miłość nie rdzewieje. Ulubiona para Hollywood wróciła do siebie po 3 latach – tyle minęło od ich burzliwego rozstania w 2014 roku. Od kilku miesięcy znów się spotykają, paparazzi śledzą każdy ich krok, ale oni najwyraźniej nie są jeszcze gotowi na to, aby pokazać się światu i starają się utrzymać swój związek z dala od blasku fleszy. Zagraniczne media donoszą, że Justin i Selena planują wspólną przyszłość, myślą o wspólnym mieszkaniu i założeniu rodziny. Co sprawiło, że uczucie odżyło? Tego dokładnie nie wiemy, natomiast para spędza dużo czasu razem i widać, że świetnie się bawią. Są w sobie na tyle zakochani, że nie mogli nie zobaczyć się w Walentynki. To nie było jednak takie proste i wymagało poświęcenia. Selena brała udział w nowojorskim fashion weeku, ale po pokazie domu mody Coach wsiadła od razu w samolot. Aby spędzić z ukochanym ten wyjątkowy dzień, pokonała aż 4 tys. kilometrów - z Nowego Jorku do Los Angeles. Jak Selena i Justin świętowali ten dzień? Najpierw wybrali się do kościoła, a następnie udali na romantyczną kolację do hotelu Montage, gdzie nie szczędzili sobie czułości. Na pewno mieli udaną randkę!

Mama Seleny Gomez po raz pierwszy o związku jej córki z Justinem Bieberem >>>