Reklama

W tym artykule:

  1. Scarlett Johansson na drodze sądowej
  2. Co zawiera pozew Scarlett Johansson?
  3. „Czarna Wdowa” hitem kasowym
Reklama

W pandemicznych realiach nie tylko jednostki muszą sobie radzić z finansowymi problemami. Ogromne firmy, takie jak chociażby Disney, ruszając z własnymi platformami streamingowymi na życzenie, łatają budżetowe dziury. Disney wypuszczając równocześnie swoje produkcje zarówno w kinach, jak i na platformie Disney+, chce odrobić straty finansowe. Tak było chociażby w przypadku produkcji Mulan czy Cruelli. Przypadek Czarnej Wdowy jednak może Disney’a kosztować więcej niż zakładano. I zamiast załatania budżetu szykują się ogromne dodatkowe koszty. Dlaczego?

Scarlett Johansson na drodze sądowej

Świat właśnie obiegła informacja, że 29 lipca tego roku Scarlett Johansson złożyła pozew w Sądzie Najwyższym w Los Angeles przeciwko Disney’owi. Wszystko przez starty, na jakie The Walt Disney Company naraziło aktorkę w momencie umieszczenia Czarnej Wdowy w serwisie streamingowym. Gaża Johansson w dużej mierze zależna była od box office’u, czyli wyników finansowych, jakie generuje film wyświetlany w kinach. Tymczasem wpuszczenie na platformę filmu niemal w tym samym czasie co pojawienie się go w kinach mocno wpłynęło na honorarium aktorki. W pozwie sądowym Scarlett Johansson podaje, że decyzja Disney’a kosztowała ją blisko 50 milionów dolarów!

„Czarna Wdowa” już w kinach! Odtwórczyni roli młodej Natashy Romanoff ma bardzo znaną mamę, do której jest coraz bardziej podobna!

Zapowiadana na lato tego roku „Czarna Wdowa” ze Scarlett Johansson, która gra Natashę Romanoff, trafiła właśnie do kin. To kontynuacja przygód uwielbianej superbohaterki Marvela. W młodą Natashę wciela się z kolei młodziutka Ever Anderson. Wiemy, kim są jej rodzice!

Co zawiera pozew Scarlett Johansson?

Jak podaje Wall Street Journal, pełnomocnicy Scarlett Johansson oskarżają Disney’a o zerwanie wiążącego ich kontraktu, a także o uniemożliwienie „zrealizowania pełnych korzyści z umowy z Marvelem”. Co więcej, w pozwie znajduje się adnotacja, iż przedstawiciele aktorki próbowali renegocjować kontrakt w momencie podjęcia decyzji o podwójnym wydaniu Czarnej Wdowy na rynek, jednak ani Disney, ani Marvel nie reagowali.

fot. materiały prasowe

Disney opublikował oświadczenie, w którym twierdzi, iż zachowanie aktorki w czasach pandemicznych jest bezduszne. Dodatkowo przyznaje, że aktorka otrzymała wynagrodzenie opiewające na 20 milionów dolarów.

To smutne i niepokojące w swoim bezdusznym lekceważeniu przerażających i długotrwałych globalnych skutków pandemii COVID-19.

„Czarna Wdowa” hitem kasowym

W pierwszym tygodniu po premierze kinowej film Czarna Wdowa zebrał w samych Stanach Zjednoczonych blisko 80 milionów dolarów przychodu, z kolei za granicą kwota zamyka się w granicy 78 milionów dolarów. Wyniki box office’u jednak gwałtownie spadły. Dlaczego? Analitycy znaleźli odpowiedź. Otóż, umieszczenie Czarnej Wdowy na platformie streamingowej Disney+ było równoznaczne z nielegalnymi praktykami ściągania filmu.

Pod ostatnim postem na instagramowym koncie Disney'a zawrzało! W komentarzach fani publikują wiadomości dla firmy, aby ci zapłacili należne wynagrodzenie Scarlett Johansson. Czy hashtag #TeamScarlett będzie trendować? Jak myślicie, kto wygra spór na linii Johansson–Disney?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama