Reklama

Wszyscy pamiętamy chyba dokładnie moment, kiedy w czerwcu tego roku nagłówki na całym świecie mówiły tylko o jednym: Rebel Wilson zrobiła coming out! 42-latka niewiele wcześniej rozstała się z z młodszym o 11 lat niemieckim milionerem Jacobem Buschem i nic nie wskazywało na to, że znów szuka miłości. A jednak, jak sama napisała w swoim poście na Instagramie: Myślałam, że szukam księcia z bajki... ale może tak naprawdę przez cały ten czas potrzebowałam księżniczki Disneya. Wspomnianą księżniczką okazała się projektantka ubrań i biżuterii, Ramona Agruma.

Reklama

Założycielka marki odzieżowej Lemon Ve Limon nie była jednak pierwszym pocałunkiem aktorki z kobietą. Jak się okazuje, swoje doświadczenie w intymności z tą samą płcią 42-latka zbierała... na planie filmowym.

Rebel Wilson wspomina swój pierwszy pocałunek z kobietą

W niedawnym wywiadzie znana z takich produkcji jak „Pitch Perfect”, „Oszustki” czy „Jak romantycznie” aktorka wyznała, że jej pierwszy pocałunek z kobietą odbył się przed kamerą na planie filmu „The Almond and the Seahorse”. Jej filmową partnerką była wówczas brytyjsko-francuska aktorka, Charlotte Gainsbourg.

Byłam bardzo zestresowana! Nigdy wcześniej nie całowałam kobiety, więc wpadłam w panikę: «O mój Boże, co ja mam tak właściwie zrobić?!». Charlotte jest taka cool, do tego jest Francuzką. Co dziwne, myślę, że nasze sceny mogły być trochę bardziej gorące. Film reżyserowali mężczyźni, więc byli bardzo ostrożni i pełni szacunku – wyznała aktorka w rozmowie z The Hollywood Reporter i dodała – Kiedy już przezwyciężyłam ten początkowy niepokój, związany z całowaniem kobiety, pomyślałam, że nasza scena powinna bardziej dotyczyć emocjonalnego momentu między bohaterkami i moglibyśmy zrobić to bardziej seksownie, przekroczyć jakieś założone granice.

Co ciekawe, Rebel przyznaje, że pierwszy pocałunek z kobietą (nawet jeśli odbyło się przed czujnym okiem kamery) bardzo pomogło jej w kolejnych doświadczeniach z tą samą płcią, także w przypadku relacji aktorki z obecną partnerką. Nie sądziłam, że ten pocałunek był jakąś wielką sprawą dla mnie. Ale później pomyślałam, że skoro robię to w życiu zawodowym, może powinnam spróbować także w życiu prywatnym? Chciałam zobaczyć, jak to wszystko będzie dla mnie wyglądać. To było w 2021 roku, a niewiele później w grudniu poznałam Ramonę. Gdybym nie miała doświadczenia z Charlotte czy później z inną kobietą, nie wiem czy kiedykolwiek spotkałabym Ramonę. Te zbliżenia otworzyły moje serce na możliwość bycia z kobietą. Jestem niezwykle wdzięczna za te dwa doświadczenia, które kompletnie zmieniły moje życie miłosne. To naprawdę niesamowite.

Nie da się ukryć, że od czasu coming outu 42-letnia aktorka promienieje szczęściem, chętnie chwali się swoją ukochaną i wygląda, jakby po prostu – wszystkie puzzle układanki w życiu Rebel wskoczyły na właściwe miejsce.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama