Reklama

Purpurowe serca”, czyli romantyczna produkcja Netfliksa, szybko stała się jednym z najczęściej oglądanych filmów platformy. Główne role przypadła Nicholasowi Galitzine'owi i Sofii Carson, która również jest producentką wykonawczą. Fabuła oparta jest na powieści o tym samym tytule autorstwa Tess Wakefield i opowiada historię miłosną Cassie oraz Luke'a. Cassie to początkująca piosenkarka, która marzy o sukcesie. On natomiast jest młodym mężczyzną ze skomplikowaną przeszłością, który chcąc się zmienić, wstępuje do wojska i jest gotowy na wyjazd do Iraku. Sprawdźcie, co wiadomo o potencjalnej kontynuacji filmu.

Reklama

„Purpurowe serca 2” – wszystko, co wiemy o sequelu filmu

Biorąc pod uwagę ogromny sukces filmu, fanki i fani mają nadzieję na kontynuację „Purpurowych serc”. W rozmowie z magazynem „People” Nicholas Galitzine wyznał, że ma nadzieję na powrót na plan w roli Luke’a.

Na pewno zobaczymy, co się stanie. Nawet prywatnie żartujemy z tego, co się stanie i jak ewentualnie kontynuować opowieść, bo scenariusz musiałby być dobry. To musiałoby mieć sens. To musiałoby zadziałać. Można to zrobić na wiele różnych sposobów, a my poczekamy i zobaczymy, czy to właściwa historia. Ale fajnie jest widzieć ludzi proszących o drugą część.

Jeśli chodzi o Sofię Carson, to aktorka początkowo myślała, że ​​historia Cassie i Luke'a rozpocznie się i zakończy w pierwszym filmie. Niemniej jednak, po zobaczeniu próśb od fanek i fanów produkcji, też zaczęła rozmyślać o sequelu.

Teraz fanki i fani domagają się kontynuacji filmu i jest tak wiele teorii o potencjalnych spin-offach, więc oczywiście cudownie jest myśleć o życiu Cassie i Luke'a poza tym filmem. Uwielbiam być Cassie i byłabym ciekawa, dokąd zaprowadziłby nas rozwój tej historii. Kto wie. Nigdy nie wiesz!

„Purpurowe serca” wyreżyserowała Elizabeth Allen Rosenbaum, na podstawie scenariusza Liz W. Garcia i Kyle'a Jarrowa. Twórczyni wyznała, że może oglądać Sofię, Nicolasa i ich chemię na planie przez cały dzień. Jak dodała, uwielbia z nimi pracować, więc czemu nie miałaby powtórzyć tej przygody. Choć nie ma jeszcze wizji niczego konkretnego, ale podkreśla że zawsze jest możliwość, by stworzyć coś nowego.

Na razie Netflix nie wydał jeszcze żadnych oświadczeń w tej sprawie i nie wiemy nic o przyszłości produkcji, ale biorąc pod uwagę fakt, że film zadebiutował na platformie dopiero pod koniec lipca, jest za wcześnie na dokładne informacje. Jego sukces na pewno jest jednak dobrą kartą przetargową, by walczyć o kontynuację.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama