Reklama

W miniony weekend media poinformowały o śmierci 17-letniej Aleksandry S., która w ubiegłym roku wzięła udział w pierwszej polskiej edycji programu „MasterChef Nastolatki”. Dziewczynę w oficjalnym oświadczeniu pożegnała produkcja show.

Reklama

Uczestniczka „MasterChef Nastolatki” nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań 17-letniej Aleksandry

W piątek (28 lutego tego roku) poinformowano o zaginięciu Aleksandry S., znanej z pierwszej polskiej edycji telewizyjnego show „MasterChef Nastolatki”. Nieobecność 17-latki, która opuściła dom o poranku, zaniepokoiła jej bliskich. Sprawa została zgłoszona na policję. Niestety, jej finał okazał się tragiczny.

W nocy z 1 na 2 marca odnaleziono ciało zaginionej nastolatki. Szczegóły jej śmierci nie są znane. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przekazała „Faktowi” wstępne informacje, z których dowiadujemy się, że została już przeprowadzona sekcja zwłok. Wstępnie wykonane czynności nie wskazują na udział w zdarzeniu osób trzecich. Ale szczegółów zdarzenia, z uwagi na jego charakter na razie przekazywać nie będziemy – czytamy w oświadczeniu służb.

Produkcja „MasterChef Nastolatki” pożegnała zmarłą uczestniczkę.Oficjalne oświadczenie produkcji

Wczoraj na instagramowym profilu programu pojawił się wzruszający post, w którym produkcja pożegnała uczestniczkę.

Istnieją różne rodzaje bólu, większe i mniejsze, a każdy zostawia blizny. Czasami zupełnie niewidoczne, ale odczuwalne gdzieś głęboko pod warstwami skóry, krwi i kości – w duszy. Odejście Oli zostawia tam otwartą płonącą ranę, która nigdy się nie zagoi, szczególnie u tych, którzy ją kochali. Tej śmierci nie da się wytłumaczyć, oswoić, zracjonalizować

Ekipa show przekazała rodzinie i bliskim nastolatki wyrazy współczucia:

Jedyne, co możemy zrobić, to połączyć się w bólu z tymi, którzy cierpią najbardziej – z jej rodziną i przyjaciółmi. Nie znamy słów, którymi moglibyśmy wyrazić żal i współczucie. Cokolwiek byśmy napisali lub powiedzieli, nie będzie to adekwatne do oceanu smutku, który pochłonął wszystkich, którzy znali Olę. Jesteśmy z wami. Ekipa Masterchefa
- napisano.

Kilka słów od siebie w sieci zamieścili także jurorzy show.

Żegnaj Olu, królowo minionków. Wciąż nie mogę przeprocesować tego, co się stało. Wysyłam dużo wsparcia dla rodziny i najbliższych – napisał Rozkoszny.

Do zobaczenia Sopelku - szefowo Minionków. Nie mieszczę w sobie tego, co się stało. Tulę do serca całą Rodzinę – napisała Dorota Szelągowska.

Reklama

Napisanie, że jest mi smutno nic nie zmieni. Wolę powiedzieć, że gdziekolwiek jesteś, wszyscy tam będą uwielbiali Twój uśmiech i radość. Ja nigdy ich nie zapomnę – pożegnał Olę Michel Moran.

Reklama
Reklama
Reklama