Reklama

W tym artykule:

  1. Angelina Jolie jako Maria Callas
  2. Wzruszający gest Angeliny Jolie na Festiwalu w Wenecji
Reklama

Jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów Festiwalu Filmowego w Wenecji była premiera biograficznego filmu o Marii Callas w reżyserii Pabla Larraína, w którym główną rolę zagrała Angelina Jolie. Aktorka powróciła do grania po dłuższej przerwie i zrobiła to w wielkim stylu, gdyż seans zakończył się ośmiominutową owacją na stojąco. Angelina wcieliła się w rolę divy, ale na czerwonym dywanie sama nią była, wybierając bardzo klasyczną suknię z etolą. Choć wyglądała zjawiskowo, uwagę reporterów przykuł jednak jej niespodziewany gest.

„Potwory” – kontynuacja „Dahmera” już niedługo na Netflixie. Kolejna prawdziwa historia, która mrozi krew w żyłach

Serial „Dahmer” to jeden z największych hitów Netflixa, choć nie obyło się bez kontrowersji. Mówiono, że przez takie produkcje traci się wrażliwość na piekło ofiar, a chorą uwagę poświęca mordercy. Jednak popularność przeważyła, Netflix zdecydował się na kontynuację, na tapet biorąc kolejnych upiornych i prawdziwych morderców. O kim opowiada serial „Potwory ?
fot. Netflix
fot. Netflix

Angelina Jolie jako Maria Callas

W ostatnich latach częściej słyszeliśmy o życiu prywatnym Angeliny Jolie niż o jej dokonaniach zawodowych. Teraz przypomniała o swoim talencie, wcielając się w rolę Marii Callas, legendarnej gwiazdy opery, w ostatnich chwilach jej życia, u schyłku lat 70. w Paryżu. Podobno Jolie przez siedem miesięcy brała udział w specjalnych treningach z wokalistami operowymi oraz trenerami, by opanować postawę, technikę oddychania i ruchy charakterystyczne dla śpiewaczki. W obsadzie obok Jolie znaleźli się także Pierfrancesco Favino, Alba Rohrwacher, Haluk Bilginer, Kodi Smit-McPhee i Valeria Golino. Reżyserem jest Pablo Larraín, który z pasją portretuje znane kobiece osobowości, jak księżna Diana i Jackie Kennedy. Film „Maria” został przyjęty nader entuzjastycznie, a owacje na stojąco trwały kilka minut, na co Angelina Jolie zareagowała łzami wzruszenia. Już teraz wiadomo, że film „Maria” niebawem trafi na Netflixa.

Reklama

Cieszę się, że mogę ponownie współpracować z zespołem Netflix. Ten film jest moją najbardziej osobistą pracą. To twórcze wyobrażenie i psychologiczny portret Marii Callas, która poświęciła swoje życie występom dla publiczności z całego świata, by w końcu znaleźć własny głos, własną tożsamość i śpiewać dla siebie – powiedział reżyser.

Nowy serial Netflixa to mitologia grecka, jakiej nie znaliśmy! Pełna mściwych istot opętanych żądzą władzy

Netflix próbuje swoich sił w nowych interpretacjach klasyki. Niedawno premierę miał „Dekameron”, a teraz doczekaliśmy się opowieści czerpiącej z mitologii greckiej. Serial „Kaos” teoretycznie ma wszystko, co powinno złożyć się na sukces. A jak jest w praktyce?
fot. Netflix
fot. Netflix

Wzruszający gest Angeliny Jolie na Festiwalu w Wenecji

Dawno niewidziana aktorka zdecydowanie zwróciła uwagę na czerwonym dywanie tuż przed pokazem. W swojej stylizacji oddała poniekąd hołd Marii Callas, wybierając bardzo elegancką suknię w szampańskim kolorze i rzadko spotykaną już etolę. Po czerwonym dywanie przechadzała się z niezwykłą gracją. Ku zaskoczeniu obecnych, nagle uklękła (nie zważając na powłóczystą suknię) przed łóżkiem chorego włoskiego pisarza Pasqualina Esposito. Od lat jest on stałym gościem na Festiwalu Filmowym w Wenecji, pomimo postępującej choroby, która utrudnia mu poruszanie się, mówienie, a nawet oddychanie. Aktorka poświęciła dłuższą chwilę na rozmowę z pisarzem, trzymając go nawet za rękę.

To osoba o bardzo wielkim sercu. Naprawdę fantastyczna – powiedział później Esposito.

Reklama
Reklama
Reklama