Polka ma szansę wygrać amerykańskiego „Idola”. Mogą ją kojarzyć widzowie TVN
Kaeyra, a właściwie Karolina Baran, znalazła się w gronie 24 najlepszych uczestników aktualnego sezonu programu „American Idol”. Zdolna Polka zachwyca Katy Perry oraz Lionela Richiego i jest uznawana za faworytkę do zwycięstwa.
W tym artykule:
„American Idol” to od wielu lat niezmiennie jeden z najchętniej oglądanych programów telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych. Swoje spektakularne kariery rozpoczynali tam tacy sławni artyści jak Carrie Underwood, Kelly Clarkson, Jennifer Hudson, Jordin Sparks czy Adam Lambert. O popularności show najlepiej niech świadczy fakt, że aktualnie na antenie ABC emitowany jest dwudziesty pierwszy sezon widowiska. Co ciekawe, sensacją aktualnej edycji amerykańskiego „Idola” okazała się piękna i utalentowana Polka.
Polka robi furorę w amerykańskim „Idolu”
Karolina Baran, występująca pod pseudonimem Kaeyra, przyszła na casting do „American Idol” razem ze swoją mamą, Joanną. Podczas przesłuchania przed gwiazdorskim jury w składzie Katy Perry, Lionel Richie i Luke Bryan, wypadła wręcz fenomenalnie i z marszu otrzymała tzw. złoty bilet do Hollywood. Córka polskich imigrantów popisała się nie tylko śpiewem, ale także grą na fortepianie.
Kaeyra przechodzi jak burza przez kolejne etapy show. W jednym z nich wykonała na żywo kawałek „River” z repertuaru Bishop Briggs, podczas którego zaskoczyła jurorów i telewidzów, łącząc wokalne popisy z grą na gitarze basowej. Gdy okazało się, że znalazła się w gronie 24 najlepszych uczestników tej edycji, zapowiedziała, że „ma jeszcze parę asów w rękawie”.
Kim jest Kaeyra?
Kaeyra pochodzi z Chicago. Ma 21 lat. Pierwsze kroki w telewizji stawiała jeszcze jako nastolatka. Gdy miała 15 lat wzięła udział w „America's Got Talent”, czyli tym samym programie, w którym niedawno furorę robiła Sara James. Już wtedy wróżono jej wielką karierę.
Urodziłaś się, by zostać gwiazdą – mówił jej wówczas najsurowszy z jurorów, Simon Cowell.
Karolina sama zrezygnowała jednak z dalszej rywalizacji. Uznała bowiem, że nie jest jeszcze gotowa na wkroczenie do świata show-biznesu.
Nie wiedziałam, jakie piosenki chcę śpiewać, nie wiedziałam, jak się chcę ubierać. Wiedziałam tylko, że lubię śpiewać, ale to było za mało – tłumaczyła w wywiadzie dla nowojorskiego Radia Rampa.
W międzyczasie Kaeyra odnalazła swój styl i zaczęła dzielić się swoją twórczością w sieci. Na swoim koncie ma już dwa minialbumy – „Fountains of Gold” i „11:11”. Dyskografię artystki zamyka singiel „Heart Ain’t Safe” z 2021 roku.
Warto także wspomnieć, że Kaeyra miała już także okazję zaprezentować się przed polską publicznością. Dwa lata temu wystąpiła na Top of the Top Sopot Festival w Operze Leśnej. Podczas transmitowanego na antenie TVN koncertu zaśpiewała przebój „What's Up?” rockowej grupy 4 Non Blondes.
Myślicie, że Kaeyra ma szansę podbić amerykański rynek muzyczny?