Po tym pytaniu Kuby Wojewódzkiego do Roberta Lewandowskiego nastała niezręczna cisza. Piłkarz wybrnął? Zdania są podzielone
Seria niestosownych pytań dziennikarzy do gwiazd polskiego sportu trwa. Tym razem padło na Roberta Lewandowskiego, którego w bardzo kłopotliwej sytuacji postawił Kuba Wojewódzki.
Robert Lewandowski dość rzadko udziela dłuższych wypowiedzi dla mediów. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej cenionych piłkarzy na świecie szczególnie unika wywiadów, które nie dotyczą bezpośrednio sfery zawodowej. Ostatnio zrobił jednak wyjątek i zgodził się na rozmowę z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim. Spotkanie ze sportowcem odbyło się w ramach wspólnego podcastu dziennikarzy, który od niedawna ukazuje się na łamach portalu Onet. W trakcie nagrania Lewy opowiadał m.in. o swojej sławnej żonie Annie oraz dwóch ukochanych córkach – pięcioletniej Klarze i dwuletniej Laurze. Choć rozmowa w większości przebiegała w dość swobodnej atmosferze, to jedno z pytań Wojewódzkiego kompletnie zbiło Lewandowskiego z tropu.
Wojewódzki zapytał Lewandowskiego o... urodę Niemek
Kuba Wojewódzki to postać, której nie da się odmówić doświadczenia, inteligencji oraz szerokiej wiedzy na temat kultury i show-biznesu. Nie jest jednak tajemnicą, że gwiazdor TVN ma na swoim koncie niejedną sytuację, po której posądzono go o seksizm i szowinizm. O tym niechlubnym aspekcie swojej obecności w przestrzeni publicznej dziennikarz przypomniał właśnie w trakcie rozmowy z Robertem Lewandowskim. Showman zdecydował bowiem zapytać napastnika Bayernu Monachium o Niemki, odnosząc się do opartego na krzywdzącym stereotypie żartu na temat urody kobiet zza naszej zachodniej granicy.
Czy Niemki bywają piękne, czy jest to tak jak w dowcipie, że ich uroda to kara za II wojnę światową? - zapytał Wojewódzki.
Wyraźnie zmieszany Lewandowski zwlekał z odpowiedzią. Po chwili namysłu zdecydował się na dość wymijającą wypowiedź.
Pomidor, ale coś w tym jest. Często, jak widzę ładną kobietę w Niemczech, to jest ona Polką - stwierdził Lewy.
Redakcje niektórych serwisów internetowych uznały, że sportowiec po mistrzowsku wybrnął z tego niestosownego i zarazem seksistowskiego pytania. Zgadza się z tym część internautów.
Szczera odpowiedź i za to go cenię - czytamy w jednym z komentarzy.
Co ciekawe, spora część internautów ma na ten temat zupełnie inne zdanie.
Serio? Nie, nie wybrnął, a na pewno nie pięknie
Słabo wybrnął. Po pierwsze obraził Niemki, a po drugie nie wykazał szacunku do swojej żony
Znaleźli się też tacy, którzy postanowili podrzucić Lewemu gotową odpowiedź.
Ja bym powiedział, że moja żona jest najpiękniejsza i uroda innych kobiet mnie nie interesuje - napisał jeden z internautów.
Myślicie, że Robert Lewandowski faktycznie mógł znaleźć lepszą odpowiedź na prowokacyjne pytanie Kuby Wojewódzkiego?