Nie tylko Leo. Oni też nigdy nie dostali Oscara mimo wielu nominacji

Amy Adams

Amy Adams jest w gorszej sytuacji od Leo, ale nikt się nad nią nie lituje! Ma za sobą aż pięć bezowocnych nominacji. Walkę o Oscara przegrała w 2007 roku po roli w filmie "Świetlik", w kolejnym roku za rolę w "Wątpliwości", następnie w 2012 za postać Charlene Fleming w "Fighterze". Nie dostała też statuetki po nominacji do Oscara za rolę Peggy Dodd w "Mistrzu", ani dwa lata temu za głośny film "American Hustle", w którym zagrała u boku Bradley'a Coopera oraz Jennifer Lawrence.

Kevin O'Connell

Nie jako aktor, ale osoba odpowiedzialna za udźwiękowienie takich filmów jak "Top Gun", "Spider-Man", "Czas patriotów", "Wspomnienia Geishy", "Transformers", "Apocalypto" i wiele innych. Kevin O'Connell jest zdecydowanie większym pechowcem od Leonardo - ma za sobą już... 20 nominacji do Oscara, z których żadna nie zakończyła się przyznaniem nagrody.

Glenn Close

Glenn Close jest w tej kategorii bardzo wysoko - ma za sobą aż sześć nominacji i ani jednego Oscara. Miała szansę na nagrodę za role w filmach "Świat według Garpa", "The Big Chill", "Urodzony sportowiec" oraz "Niebezpieczne związki". Zwycięstwa nie przyniosły jej też dwa filmy, za które została szczególnie doceniona przez widzów - "Fatalne zauroczenie" oraz "Albert Nobbs".

Ethan Hawke

To kolejna postać, która nigdy nie miała okazji zamienić nominacji na prawdziwego Oscara. Ethan Hawke nie dostał nagrody za drugoplanową rolę w "Dniu próby", w którym grał u boku Danzela Washingtona. Nominowano go też za "Przed zachodem słońca" oraz za sequel tego filmu "Przed północą" - w obu przypadkach nie zakończyło się to Oscarem. Szansę na nagrodę miał też w ubiegłym roku za rolę w "Boyhood". Zdobył ją jednak J. K. Simmons za świetny występ w "Whiplash".

Ed Harris

Na pewno pamiętacie jego świetną rolę w "Apollo 13" - niestety na gali Oscarowej przyniosła mu tylko nominację. Podobnie jak trzy inne, świetne filmy z jego udziałem - "Truman Show", "Pollock" oraz "Godziny".

Annette Bening

Przygoda Annette Bening z nie-wygrywaniem Oscara rozpoczęła się od filmu "Naciągacze" w 1991 roku. W 1999 miała duże szanse na uzyskanie nagrody za udział w filmie "American Beauty", ale pokonała ją Hilary Swank rolą w "Nie czas na łzy". Bening nie poddała się i walczyła jeszcze dwukrotnie - rolami w filmach "Julia" oraz "Wszystko w porządku".