Najbardziej romantyczne fragmenty piosenek z płyty „Café Belga" Taco Hemingway'a

Taco Hemingway zapowiedział, ze w tym roku zamierza jeszcze nagrać jakiś solowy materiał, ale mimo to płyta Café Belga totalnie nas zaskoczyła. Niekoniecznie sam fakt, że powstała, ale to jak bardzo raper otworzył się na niej przed swoimi fanami. Tym razem, zamiast o ukochanej Warszawie, śpiewa o sobie, przytłaczającej go sławie oraz o związku z Igą Lis. Musimy przyznać, że od początku kibicowałyśmy tej parze – od dawna lubimy i Igę (która była gwiazdą jednej z okładek Glamour), i Filipa. Wiemy jednak, że wiele osób nie wierzyło, a nawet otwarcie krytykowało łączące ich uczucie. Tą płytą oraz tekstami nagranych na niej piosenek Taco Hemingway zamknął usta wszystkim hejterom i udowodnił, że jest naprawdę zakochany w swojej obecnej partnerce.

Raper powiedział (a właściwie wyśpiewał) to otwarcie w piosence 4 AM in Girona, kiedy przyznaje się do swoich uczuć i emocji. Mówi wprost, że ją kocha. Ale również w innych piosenkach, Filip ewidentnie nawiązuje do tej (dla wielu kontrowersyjnej) relacji. Nie sądziłyśmy, że jest takim romantykiem, dlatego jesteśmy podwójnie wzruszone. W związku z tym stworzyłyśmy listę najbardziej romantycznych, osobistych i totalnie zaskakujących cytatów z kawałków, które pojawiły się w albumie Café Belga.

ZOBACZ TAKŻE: Taco Hemingway planuje przerwę od muzyki, czyli dlaczego zasmuciła nas płyta „Café Belga” >>>