Miley Cyrus ujawniła swój harmonogram pracy w wieku 12 lat w czasach „Hannah Montana”. Fanki i fani nie kryją oburzenia
W związku z premierą nowego singla Miley Cyrus wraca do początków swojej kariery, przy okazji szokując tym, jak wyglądał jej dzień pracy, kiedy była jeszcze dzieckiem.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
Bez wątpienia Miley Cyrus ma nie tylko sławę, ale też naprawdę wysoką kwotę na swoim bankowym koncie w wieku 30 lat. Między innymi dlatego, że swoją karierę w show-biznesie zaczynała jeszcze jako dziecko. W nowej serii na TikToku, w związku z singlem „Used to Be Young” piosenkarka omawia jasne i ciemne strony swojej kariery za czasów „Hannah Montana”. A ujawnione przez nią szczegóły pracy dla wielu fanek i fanów okazały się dość szokujące.
Miley Cyrus szokuje fanki i fanów, opowiadając o swoim harmonogramie pracy w wieku 12 lat
Na TikToku Miley Cyrus opowiedziała o swojej codziennej pracy w związku z rolą w „Hannah Montana”. Okazuje się, że zaczynała już o 5:30 od makijażu i fryzury. Miałam prawdopodobnie 12 lub 13 lat – mówi Cyrus w wideo.
Jej typowy dzień pracy w tamtym czasie polegał na nieustannej byciu w akcji. Tylko w ciągu jednego dnia miała zaplanowane dziewięć wywiadów, spotkanie z redaktorami i dwie sesje zdjęciowe. A potem wszystko od nowa następnego dnia, zanim będzie mogła wrócić do domu i z powrotem na plan. Mam wiele zainteresowań, ale lenistwo nie jest jedną z nich – mówi beznamiętnie Cyrus, przesyłając wyrazy uznania młodszej sobie, która ogarniała tak szalony harmonogram pracy. Myślę, że ta dziewczyna zasługuje na trochę niekończących się wakacji.
Miley Cyrus wyjaśniła, dlaczego tak rzadko widzimy ją na scenie. „To nie jest dla mnie zdrowe”
Wygląda na to, że fanki i fani Miley Cyrus mogą przestać czekać na ogłoszenie trasy koncertowej artystki. Jak się okazuje, publiczne występy źle wpływają nie tylko na samopoczucie muzyczki, ale i jej twórczość. To dlatego 31-latka na dobre zrezygnowała z koncertowania.Podróż piosenkarki w przeszłość obejmuje także powrót do jej pierwszego solowego albumu „Meet Miley Cyrus”, który został połączony z albumem „Hannah Montana”.
Najmądrzejszą rzeczą, jaką mogłam wtedy zrobić, było takie połączenie… Nie byłam wtedy tak ceniona jak Hannah – wyjaśnia taką decyzję. – Głosem Hannah zawsze byłam ja.
Na płycie „Meet Miley Cyrus” nie tylko śpiewałam, znalazły się tam też moje własne piosenki jako autorki tekstów – przypomniała gwiazda. – Pracowałam wtedy z producentem w Malibu, który mieszkał w domu w kanionie Ramirez. 15 lat później zamieszkałam w tym właśnie domu, który ostatecznie spłonął. Dom, o którym mowa, wokalistka dzieliła ze swoim byłym mężem Liamem Hemsworthem. Został zniszczony podczas pożarów w Kalifornii w 2018 r.
Cyrus wspomina także inne chwile ze swojego dzieciństwa. Warto zajrzeć na jej oficjalne konto na TikToku po więcej historii z tego czasu.
Jennifer Lawrance o romansie z Liamem Hemsworthem i piosence Miley Cyrus „Flowers”, która podobno jest o niej
Kilka miesięcy temu cały internet szukał kochanki, z którą Liam Hemsworth rzekomo zdradził Miley Cyrus. Oskarżenie padło na Jennifer Lawrance, ta jednak nie odnosiła się do plotek. Aż do teraz. Aktorka nareszcie powiedziała, czy utwór „Flowers” faktycznie jest o niej.