Reklama

W tym artykule:

  1. Martyna Wojciechowska świętuje kolejną rocznicę zdobycia Mount Everest
  2. Martyna Wojciechowska w poruszających słowach o śmierci męża Justyny Kowalczyk
Reklama

Martyna Wojciechowska świętuje kolejną rocznicę zdobycia Mount Everest

Martyna Wojciechowska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych podróżniczek w Polsce. Była redaktor naczelna magazynu „National Geographic Polska” na swoim koncie ma wiele niesamowitych przygód, w tym wyprawę na Mount Everest. Od zdobycia przez gwiazdę szczytu nazywanego „dachem świata” minęło właśnie 17 lat. Z tej okazji twórczyni popularnego programu telewizyjnego „Kobieta na krańcu świata” zamieściła w mediach społecznościowych fragment swojej książki „Przesunąć horyzont”.

Dla mnie Everest był podwójnym zwycięstwem. Kiedy dziesięć lat temu przechodziłam chemioterapię i dwie operacje, lekarze powiedzieli mi: „Pani Martyno, teraz będzie się pani musiała oszczędzać, żyć ostrożniej”. Kiedy kilka lat później uległam wypadkowi, lekarze powiedzieli: „Pani Martyno, teraz będzie pani musiała zrezygnować z większości rzeczy, które pani robiła. Góry, motory, narty... teraz musi pani żyć inaczej”.
Nie miałam na to zgody
– czytamy.

Martyna Wojciechowska w poruszających słowach o śmierci męża Justyny Kowalczyk

Zaledwie parę godzin później na oficjalnym profilu Martyny Wojciechowskiej na Instagramie pojawił się kolejny, niestety znacznie smutniejszy wpis. Dziennikarka postanowiła zareagować na docierające do mediów wieści o śmierci wspinacza Kacpra Tekielego, prywatnie męża Justyny Kowalczyk.

GÓRY. Miejsce, w którym radość splata się z tragedią. Czasem nawet wielkie doświadczenie, szacunek do gór i uważność nie są w stanie ochronić człowieka – zaczęła.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że znany i ceniony instruktor wspinaczki sportowej zginął w szwajcarskich Alpach. Miał zaledwie 38 lat.

Brak mi słów… KACPER TEKIELI NIE ŻYJE. Wybitny alpinista zginął w Alpach Szwajcarskich. Prywatnie mąż Justyny Kowalczyk, tata 1,5 rocznego Hugo i jeden z najcieplejszych, najwspanialszych i najpiękniej uśmiechniętych ludzi na świecie. Był wyjątkowy, kochał góry całym sercem. Wczoraj Natura zatrzymała go w nich na zawsze – napisała Wojciechowska.

Podróżniczka na koniec zwróciła się bezpośrednio do Justyny Kowalczyk.

Justyna, wiem, że jest Ci bardzo bardzo ciężko. Przytulam mocno – oznajmiła.

Przypomnijmy, że przed laty Martyna Wojciechowska sama przeżyła stratę bliskiej osoby. W lutym 2016 roku podróżniczka pożegnała byłego partnera i ojca swojej córki, 15-letniej dziś Marii. Jerzy Błaszczak, były rekordzista Polski w nurkowaniu głębinowym, zmarł w wieku 46 lat z powodu choroby nowotworowej.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama