Maciej Pela szczerze o życiu z Agnieszką Kaczorowską. „Bańka pękła 1 września. To jest dzień, kiedy to wszystko runęło”
Maciej Pela udzielił szczerego wywiadu, w którym szczerze opowiedział o rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską i o tym, jak zmieniło się jego życie po tym trudnym okresie. Tancerz wspomniał też o miłości.

- Redakcja
Maciej Pela od dłuższego czasu pozostaje jedną z najbardziej komentowanych osób w polskim show-biznesie. Jego życie osobiste, a przede wszystkim rozstanie z Agnieszką Kaczorowską, wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i internautów. Po kilku miesiącach od ogłoszenia rozwodu Pela (już nie po raz pierwszy) postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami i emocjami. W rozmowie z Pudelkiem opowiedział o trudnym okresie, jaki przeszedł po rozstaniu oraz o tym, jak radzi sobie z nową rzeczywistością. Tancerz nie gryzł się w język. Jeszcze nigdy nie był tak szczery. Poznajcie szczegóły.
Maciej Pela w mocnym wywiadzie: „Dziś mogę być szczery”
Maciej Pela w najnowszym wywiadzie udzielonym Pudelkowi bardzo otwarcie opowiedział o trudnym okresie po rozstaniu z Agnieszką Kaczorowską. Przez ostatnich kilka miesięcy media plotkarskie żyły tematem ich rozwodu, a tancerz bardzo chętnie dolewał oliwy do ognia. Podczas rozmowy ze wspomnianym portalem, wyjaśnił, że nigdy nie obiecywał, że nie będzie mówić o swoim życiu prywatnym. Odniósł się również do porównań do Marcina Hakiela.
Dziś mogę być szczery. (…) Nigdy nie mówiłem, że nie będę na ten temat rozmawiać. I to, co zostanie wyciągnięte z tego wywiadu poleci w sieć i będą setki komentarzy, że „czemu się żalisz”, „czemu chodzisz i gadasz”. Tylko te porównania mnie nie bolą, bo ja nie zakładałem, że się nie odezwę. Ja dostałem nawet nda-kę (umowę o zachowaniu poufności - przypis. red.) do podpisania i powiedziałem, że nie mogę tego podpisać, bo nie wiem, co się wydarzyło
Maciej Pela o „idealnym” życiu z Agnieszką Kaczorowską. „Bańka pękła”
Tancerz przyznał, że życie z Agnieszką Kaczorowską mogło wydawać się idealne. Na takie też je wspólnie kreowali. Podkreślił jednak, że to, co można było zobaczyć w mediach społecznościowych, nie do końca było prawdziwe. Pela zdradził, że przez pewien czas było bardzo dobrze, ale w końcu ta „bańka” pękła.
Nie ukrywam, że to całe życie było otoczką. To było bardzo przyjemne, miłe, pięknie się przez pewien czas żyło w cudnej, kolorowej bańce. Ale powiem tak: żyło się, bańka pękła, żyje się dalej i to życie, które teraz prowadzę, jest mega smaczne. Oczywiście jest trudniejsze, ale może potrzebowałem zasmakować łatwego życia po trudnościach, jakie miałem wcześniej i docenić teraz pewne aspekty
Celebryta wspomniał również o tym, kiedy zaczął się najtrudniejszy okres w jego życiu. Opowiedział, w jakim był stanie przez ostatnie miesiące.
Bańka pękła 1 września. To jest taki dzień, kiedy to wszystko runęło. (…) Nie mam problemu powiedzieć, że we wrześniu było mi trudno, w październiku było mi ciężko, w listopadzie zacząłem się podnosić. I za 10 lat też powiem, że wrzesień 2024 roku był do d*py. I nigdy nie będzie dobry. Koniec kropka
Maciej Pela wyznał, że nie jest gotowy na miłość. Niedawno sfotografowano go z nową partnerką
Kiedy Maciej Pela został zapytany, czy wierzy dziś w miłość, odpowiedział szczerze, że teraz nie. – Chyba że terapeuta wbije mi do głowy, że jest inaczej – zażartował tancerz. – Padają pytania, czy jestem gotowy na nowy związek, na miłość. I w zależności od tego, w jakim nastroju ktoś mnie złapał, to mówiłem, że tak. Ale przychodzi zjazd, konfrontacja z rzeczywistością, z samym sobą i mówię: no nie, to nie jest czas. Nie wierzę, albo nie chce w to wierzyć, może to sabotuje. Może się obraziłem, to są pytania, które zadaje sobie w trakcie terapii, bo staram się siebie poukładać – wyznał szczerze.
Wygląda jednak na to, że Pela zmienił zdanie. Paparazzi przyłapali go na romantycznej randce z nową kobietą. Fani programu „Love Never Lies” mogą znać ją z drugiego sezonu show. Tancerz został sfotografowany, jak wymienia czułości z Paulą Wicherską. Czy to tylko przelotna znajomość, czy może jednak coś więcej? Więcej na ten temat pisałyśmy tutaj.