Maciej Pela przerywa milczenie ws. Kaczorowskiej. Przyznał, kto zdradził, z kim i kiedy

W tym artykule:

1. Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela
2. Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela potwierdzili rozstanie
3. Maciej Pela ujawnia kulisy rozstania z Kaczorowską
4. Maciej Pela przyznaje się do zdrady

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela przez lata byli postrzegani jako jedna z najbardziej zgranych par w polskim show-biznesie. Mimo początkowych trudności wydawali się szczęśliwi i zakochani. Zresztą nieustannie dawali temu wyraz w wywiadach i w mediach społecznościowych. „Całe życie zastanawiałam się, skąd będę wiedziała, że to będzie ten, za którego chcę wyjść za mąż. Teraz wiem, że to się po prostu czuje. Jeśli to jest taki strzał, jak w naszym przypadku, to nie ma na co czekać. My od początku wiedzieliśmy” – zdradziła aktorka w rozmowie z Plejadą tuż po ślubie.

Przyszło do nas uczucie, które było bardzo silne. Od początku byliśmy świadomi, czego chcemy, co do siebie czujemy i to było na tyle intensywne, że pozwoliło nam pięknie zacząć nowy etap

Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela potwierdzili rozstanie

Jednak ostatnie miesiące przyniosły wyraźne zmiany w ich relacji. Od czerwca 2024 roku przestali pojawiać się razem publicznie, a brak wspólnych zdjęć w mediach społecznościowych wywołał spekulacje na temat kryzysu. Fani szybko wyhaczyli, że aktorka przestała nosić obrączkę. W październiku informacje o rozstaniu potwierdziła zarówno Kaczorowska, jak i Pela. Podczas rozmowy w programie Mateusza Hładki „Mówię Wam” 32-latka prosiła, by uszanować jej prywatność i dać jej czas, by mogła przejść przez ten trudny okres w spokoju.

Są takie sprawy w życiu i takie chwile w życiu, które wymagają ciszy. I to jest ten czas, który wymaga ciszy. Ja o tę ciszę po prostu proszę. Apeluję o ciszę, bo jak każdy człowiek mam prawo do tej ciszy. Dalej też jestem człowiekiem, nie jestem tylko marką osobistą, nie jestem tylko osobą znaną i publiczną.

Maciej Pela ujawnia kulisy rozstania z Kaczorowską

Maciej Pela początkowo zastrzegał, że nie będzie komentował i roztrząsał swoich problemów małżeńskich publicznie. Jednak sytuacja szybko uległa zmianie i nieoczekiwanie tancerz pojawił się w „Dzień Dobry TVN”. Podczas rozmowy z Aleksandrą Rogowską ze łzami w oczach mówił o kulisach życia z aktorką. Zdradził również, że to ona podjęła decyzję o zakończeniu małżeństwa.

Jej decyzja pozbawiła mnie możliwości bycia z dziewczynkami na sto procent. Musiałem się nauczyć funkcjonować w nowej rzeczywistości. Natomiast wiem, że Agnieszka bardzo kocha dziewczyny. (...) Zgadzam się z Agnieszką, że wina jest po obu stronach. Byłem zbyt dostępny, bardzo dużo zrobiłem dla rozwoju jej kariery, dla zbudowania jej wizerunku.

Wiemy, że aktualnie jest między nimi zgoda i wspólnie pracują nad tym, by ich córki przeszły ten trudny okres w spokoju. Podzielili się opieką po równo, ale w dość nietypowy sposób. „Od mniej więcej dwóch tygodni nie mieszkają już razem. Podzielili się opieką nad córkami — przez pół tygodnia z córkami mieszka Agnieszka, przez pozostałe dni Maciek. W czasie, gdy Agnieszka jest w domu, Maciek pomieszkuje u przyjaciela, którego lokum znajduje się blisko wspólnego domu Agnieszki i Maćka” – informuje Pudelek.pl.

Maciej Pela przyznaje się do zdrady

Maciej Pela nie daje o sobie zapomnieć i chętnie udziela wywiadów. Rozstanie wręcz dodało mu skrzydeł, jego profil na Instagramie rozkwitł i przybyło mu wielu nowych obserwujących. Nie sposób nie zauważyć, że intensywnie wykorzystuje swoje 5 minut. Tym razem pojawił się w programie Julii Izmalkowej „Matcha Talks Love First”, gdzie wspominał swoje poprzednie związki. Mówił o okresie, gdy był zaręczony z Adrianną Piechówką i jednocześnie... spotykał się z Kaczorowską. Tym samym przyznał się do zdrady i przypomniał, że również Agnieszka miała wtedy partnera. Nie jest tajemnicą, że aktorka w 2017 roku była w relacji z Maciejem Zadykowiczem.

To, w jaki sposób ja z poprzedniego związku wszedłem w nowy, zadziało się w sposób nieodpowiedni. W ogóle to, jak my rozpoczęliśmy nasz związek, jak zrobiliśmy przejście, nie było okej. (...) Żadne z nas nie zamknęło okna, nie zamknęło poprzedniej relacji. Wypieranie się tego, zakłamywanie rzeczywistości po to, żeby to wyglądało ładniej, jest bez sensu.

„Trzeba to wziąć na klatę. To jest ludzka natura, że pewne rzeczy się w życiu wydarzają i trzeba po prostu powiedzieć okej, stało się, a nie udawać, że było inaczej. Więc ja np. nie mam problemu z tym, żeby powiedzieć, że byłem w związku, gdy wszedłem w kolejny związek” — podsumował Maciej Pela.