Luke Perry nie żyje. Aktor miał 52 lata
Luke Perry nie żyje. Aktor znany z takich seriali, jak „Beverly Hills, 9021” i „Riverdale” zmarł dzisiaj w wieku 52 lat.
- Redakcja
Luke Perry nie żyje. Aktor zmarł dzisiaj w wieku 52 lat po tym, jak kilka dni temu trafił do szpitala św. Józefa w Burbank w Los Angeles w wyniku rozległego udaru mózgu. Tam lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, nie udało im się go wybudzić. O śmierci aktora poinformował dzisiaj jako pierwszy serwis TMZ. Jak donosi, do ostatnich chwil przy aktorze czuwali jego bliscy, partnerka Wendy Madison Bauer oraz dwójka dzieci - syn Jack i córka Sophie, które miał z byłą żoną Rachel Sharp.
Luke Perry zmarł w wieku 52 lat. Jego role to nie tylko Dylan z Beverly Hills, 90210
Luke Perry zadebiutował na małym ekranie w 1964 roku w serialu Inny świat. Przygodę z aktorstwem na dobre rozpoczął w 1983 roku, również w serialu Living. Ale to dopiero postać Dylana McKay'a w jednym z największych serialowych hitów lat 90. Beverly Hills, 90210 przyniosła mu rozgłos. Produkcja ta zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Emitowana była także w Polsce, gdzie również cieszyła się sporą oglądalnością. Z kolei na wielkim ekranie Perry po raz pierwszy pojawił się w filmie Gorąca noc (1991) z Faye Dunaway i Jamesem Wilderem, a następnie w w dramacie Ostatni dreszcz (1992) z Alexisem Arquette'em i w biograficznym dramacie sportowym 8 sekund (1994) ze Stephenem Baldwinem. W sumie miał na koncie ponad 60 ról, a jedną z jego ostatnich była ta w serialu Riverdale, gdzie wcielił się w postać Freda Andrewsa, ojca Archiego granego przez KJ Apę. Quentin Tarantino zaangażował go również do swojego głośnego jeszcze przed premierą filmu Once Upon a Time in Hollywood, gdzie Perry zagrał producenta, Scotta Lancera. Obok niego w obsadzie widnieją nazwiska takich gwiazd, jak Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Al Pacino, Margot Robbie, Tim Roth, Kurt Russel, Dakota Fanning. Jest także polski akcent w postaci Rafała Zawieruchy. Motywem przewodnim obrazu są wydarzenia z nocy 8 na 9 sierpnia 1969, kiedy to kilkoro członków Rodziny, czyli sekty Charlesa Mansona napadło na posiadłość Romana Polańskiego i Sharon Tate, zabijając wówczas będącą w 9. miesiącu ciąży żonę polskiego reżysera, a także ich przyjaciół. Film ujrzy świtało dzienne 25 lipca 2019 roku. Ostatnio sporo mówiło się również o wielkim powrocie Beverly Hills, 90210 w formie pełnometrażowego filmu z oryginalną obsadą. Teraz niestety nie wiadomo, jak potoczą się losy kontynuacji, skoro zabraknie w niej jednej z kluczowych postaci.
Wielki powrót „Beverly Hills, 90210”! Powstaje film z udziałem oryginalnej obsady >>>