Reklama

Lily Collins i Charlie McDowell zostali rodzicami. „Witaj w centrum naszego świata”

Lily Collins, znana m.in. z roli Emily Cooper w serialu „Emily w Paryżu”, i jej mąż, 41-letni reżyser Charlie McDowell, ogłosili narodziny swojego pierwszego dziecka. Aktorka podzieliła się informacją za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, publikując zdjęcie noworodka owiniętego w kocyk z wyhaftowanym złotymi literami imieniem. Małżeństwo powitało na świecie córeczkę, której dali imiona Tove Jane.

Reklama

35-letnia aktorka ujawniła jednocześnie, że wraz ze swoim mężem skorzystali z pomocy surogatki, która urodziła im dziecko.

Witaj w centrum naszego świata, Tove Jane McDowell. Słowa nigdy nie wyrażą naszej nieskończonej wdzięczności dla naszej niesamowitej surogatki i wszystkich, którzy pomogli nam po drodze. Kochamy Cię jak stąd do księżyca i z powrotem…
- napisała Lily Collins na swoim Instagramie pod zamieszczonym zdjęciem dziecka.

Spekuluje się, że imię, które 35-letnia aktorka i 41-letni reżyser wybrali dla swojej córeczki, jest inspirowane fińską pisarką i autorką ilustrowanych książek dla dzieci o Muminkach – Tove Jansson. Lily Collins przyznała w 2023 roku, że twórczość Tove Jansson, którą odkryła jako dziecko, miała duży wpływ również na jej dorosłe życie.

W komentarzach pod zdjęciem noworodka na Instagramie Lily Collins posypały się gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców. Swoja wsparcie i radość z narodzin dziecka wyraziły m.in. Ashley Park (odtwórczyni roli Mindy w serialu „Emily w Paryżu”, aktorka Amanda Seyfried, Sofia Richie oraz piosenkarka Jessie Ware.

Dziecko Lily Collins urodziła surogatka. Mąż aktorki odpowiada na hejt

Niestety, poza przeważającymi gratulacjami dla rodziców pojawiły się też przykre słowa w związku ze skorzystaniem przez nich z pomocy surogatki. Odniósł się do nich mąż aktorki, Charlie McDowell, który zamieścił komentarz pod opublikowanym przez Lily Collins zdjęciem ich córeczki.

Reklama

Jeśli chodzi o niemiłe komentarze dotyczące surogacji i naszej drogi do rodzicielstwa – to w porządku nie być ekspertem w tej dziedzinie. To w porządku nie wiedzieć, dlaczego ktoś może potrzebować surogatki, by mieć dziecko. To w porządku, jeśli nie zna się motywacji surogatki, niezależnie od własnych założeń. I to w porządku, by poświęcać mniej czasu na szerzenie nienawistnych słów w świat, zwłaszcza wobec pięknej małej dziewczynki, która przyniosła wiele miłości do naszego życia – napisał mąż Lily Collins i ojciec dziecka, Charlie McDowell.

Reklama
Reklama
Reklama