Reklama

W tym artykule:

  1. Lara Gessler o macierzyństwie, dzieciach, rodzinie i... strachu
  2. Lara Gessler gwiazdą wrześniowego numeru GLAMOUR
Reklama

Gwiazdą okładki wrześniowego numeru GLAMOUR została Lara Gessler. Restauratorka i modelka nie tylko wzięła udział w sesji zdjęciowej, ale również udzieliła niezwykle szczerego wywiadu, w którym opowiedziała m.in. o macierzyństwie i życiu rodzinnym, a także o towarzyszących temu obawach. Poniżej prezentujemy fragment tej poruszającej rozmowy. Słowa gwiazdy naprawdę inspirują.

Lara Gessler o macierzyństwie, dzieciach, rodzinie i... strachu

Redaktorka naczelna GLAMOUR Katarzyna Dąbrowska: W stosunku do swoich dzieci, podobnie jak Twoi rodzice wobec Ciebie, też nie masz oczekiwań?

Lara Gessler: Mój tata zawsze mi powtarzał, że najważniejsze, bym była szczęśliwa, i w tym na pewno się z nim zgadzam, jeśli chodzi o moje dzieci. A innych planów co do nich raczej nie mam. Dla mnie najważniejsze jest to, żebyśmy mieli dla siebie czas – jako rodzina i każdy z każdym, jeden na jeden. Uważam, że to jest ten element, którego w moim dzieciństwie zabrakło. Uważności i czasu.

Których jeszcze doświadczeń ze swojego życia chciałabyś im oszczędzić, a co chciałabyś, by przeżyły podobnie do Ciebie?

Chciałabym, by podobnie jak ja miały czas na eksperymentowanie. Chciałabym, żeby mogły zmieniać zdanie i żeby się czuły z tymi zmianami komfortowo. Chciałabym, żeby nie musiały być tak samodzielne jak ja i żeby nie musiały udawać samodzielności. Zrobię wszystko, by moje dzieci czuły, że mogą się do nas zwrócić z każdą rzeczą, i żeby wiedziały, że nas to obchodzi. Żeby czuły wsparcie i akceptację. Na pewno chciałabym, by miały taką zachłanność na życie, jaką mamy ja, moja mama i mój brat.

Lara Gessler opowiedziała o relacji z mamą: „Mówiła, że będę idealną żoną dyplomaty”

W najnowszym wywiadzie dla GLAMOUR, Lara Gessler otworzyła się na temat relacji z mamą. Restauratorka i modelka wyznała, jak traktowała ją Magda Gessler, gdy dorastała.
Lara Gessler
fot. Borys Synak dla GLAMOUR

Co uważasz za największą wartość w posiadaniu rodziny?

To, że razem tworzymy nasz wspólny świat od A do Z. Kreujemy wspomnienia, tworzymy naszym dzieciom kapitał na życie. Pokazujemy, jak ono smakuje, uczymy, czym są relacje.

A jak mówisz: mój dom, to co widzisz?

Naszą czwórkę! I od razu widzę wyspę w kuchni i siebie smażącą naleśniki. Odkąd mam dzieci, to tak układam swój czas, by jak najwięcej z nimi być. Bardzo chcę, by czuły, że są w naszym domu ważne.

A jest coś, czego się boisz?

Tylko braku zdrowia. I nigdy nie chciałabym być odcięta od rodziny.

Można przestać być aktywistką?

Nie, na pewno nie. A w moim wypadku dochodzi jeszcze to, że jestem beznadziejną idealistką. Chciałabym, by moje dzieci żyły w bezpiecznym świecie, w którym nie czują się oceniane. Od 14. roku życia angażowałam się w ruchy aktywistyczne – prozwierzęce, antywojenne. Pamiętam, jak pierwszy raz przeczytałam „Dezyderatę” (poemat Maxa Ehrmanna – przyp. red.). Miałam łzy w oczach, bo czułam, że ktoś spisał wszystko to, co myślę. I nadal jest dla mnie ważna. Jak się zastanawiam, czy na pewno w moim życiu wszystko jest OK, to sobie czytam „Dezyderatę”. To najlepszy kompas, jak żyć. Nie potrzebuję żadnych poradników i coachingów.

Lara Gessler gwiazdą wrześniowego numeru GLAMOUR

Cały wywiad z Larą Gessler, spektakularną sesję zdjęciową, a także wiele innych interesujących treści znajdziecie we wrześniowym wydaniu GLAMOUR.

Reklama

Najnowszy numer magazynu jest dostępny stacjonarnie oraz online (szukajcie na kultowy.pl) od 20 sierpnia 2024. Sprawdźcie. Naprawdę warto.

Reklama
Reklama
Reklama