Kylie Jenner wcale nie jest miliarderką!? Magazyn „Forbes” udowadnia, że celebrytka zawyżyła swoje dochody
W ubiegłym roku magazyn „Forbes” ogłosił Kylie Jenner najmłodszą miliarderką na świecie. Teraz okazuje się jednak, że celebrytka zafałszowała informacje o swoim majątku, który jest znacznie niższy niż zakładano.
- Redakcja
Kylie Jenner nie jest jednak miliarderką! Magazyn „Forbes” odkrył, że zawyżyła swoje dochody
Wiosną ubiegłego roku prestiżowy magazyn „Forbes” ogłosił, że 21-letnia wówczas Kylie Jenner zarobiła swój pierwszy miliard, tym samym zostając najmłodszą miliarderką na świecie. Podkreślano wtedy, że fortunę zdobyła szybciej od założyciela Facebooka Marka Zuckerberga, który podobnych pieniędzy dorobił się „dopiero” w wieku 23 lat. Teraz jednak okazało się, że majątek celebrytki jest równie mocno zafałszowany co liczba jej obserwatorów na Instagramie – magazyn „Forbes” odkrył, że Kylie Jenner sfałszowała informację o swoich dochodach, by wyjść na bogatszą niż jest w rzeczywistości.
Instagram usuwa followersów: Kylie Jenner straciła 2,5 mln. Jest oficjalne oświadczenie >>
Fakt, że Kylie Jenner nie jest tak zamożna, jak wcześniej zakładano, wyszedł na jaw po tym, jak firma Coty – która pod koniec ubiegłego roku kupiła od gwiazdy (za 600 milionów dolarów!) ponad połowę udziałów w jej firmie kosmetycznej Kylie Cosmetics – upubliczniła dokumenty związane z transakcją, w tym umowę zakupu. „Dokumenty ujawniły jedną z najlepiej strzeżonych tajemnic rodziny: firma Kylie jest znacznie mniejsza i mniej zyskowna, niż rodzina głosi w branży kosmetycznej i mediach” – napisał magazyn „Forbes”, który rozpowszechnił nowe informacje, przyznając, że wcześniej dał się oszukać celebrytce.
„Od rodziny, która zarabiała na pojęciu »sławnego z bycia sławnym«, należy spodziewać się białych kłamstw, zaniedbań i bezpośrednich kłamstw. Ale, podobnie, jak trwająca od dziesięcioleci obsesja Donalda Trumpa na temat jego wartości netto, niezwykłe zachowania, do których rodzina Jenner była gotowa się posunąć – w tym zapraszanie »Forbesa« do swoich rezydencji i biur CPA, a nawet tworzenie deklaracji podatkowych, które prawdopodobnie zostały sfałszowane – ujawniają tylko, jak zdesperowani są niektórzy z ultrabogaczy, aby wyglądać na jeszcze bardziej bogatych” – można przeczytać dalej.
Na jaw wyszedł zresztą jeszcze jeden niewygodny fakt – Kylie nie jest właścicielką wszystkich udziałów w firmie, które nie zostały sprzedane Coty. Część z nich (dokładnie 4,9%) jest w rękach jej marki (i managerki) Kris Jenner. Kylie pozostało więc jedynie 44,1%, co także obniża wartość jej majątku.
Kylie już zdążyła zabrać głos w tej sprawie, podkreślając na Tweeterze, że „nie prosiła się o żaden tytuł” i, że to nie ona nazwała siebie miliarderką. A od tak opiniotwórczego magazynu jakim jest „Forbes”, oczekiwałaby raczej weryfikowania informacji. Dodała także, jest wdzięczna, że los jest dla niej łaskawy – ma piękną córeczkę, dobrze prosperujący biznes i świetnie sobie radzi. I właśnie na tym zamierza się teraz skupić.
Wcale nie jest zresztą wykluczone, że gwiazda już niebawem znów nie zostanie ogłoszona miliarderką, bo jej kosmetyki sprzedają się jak świeże bułeczki. Miałyście okazje je wypróbować? Od niedawna dostępne są także na polskim rynku.