Krzysztof Stanowski zarzucił Natalii Janoszek, że wymyśliła sobie karierę. „To najlepiej poprowadzony kit w historii polskich mediów”. Dziennikarz nie przebierał w słowach
W polskim show-biznesie narodziła się nowa drama. Chodzi o to, że Krzysztof Stanowski zarzucił Natalii Janoszek, że cała jej kariera została przez nią wymyślona. Dziennikarz nie hamował się i użył naprawdę mocnych słów.
W tym artykule:
- Natalia Janoszek – gwiazda Bollywood, która podbiła też Polskę
- Krzysztof Stanowski zarzuca Natalii Janoszek, że zmyśliła swoją karierę: „Nikt jej nie zna”
Krzysztof Stanowski postanowił pójść na wojnę z Natalią Janoszek i zarzucił jej, że jej kariera jest przez wymyślona. Kontrowersyjny dziennikarz zrównał jej umiejętności aktorskie z kompletnym minimum i nie szczędził przy tym ostrych słów. Będzie z tego coś więcej czy skończy się tylko na zaczepce?
Natalia Janoszek – gwiazda Bollywood, która podbiła też Polskę
W naszym kraju o Natalii Janoszek zrobiło się głośno w 2016 roku. Wtedy aktorka pojawiła się w „Dzień Dobry TVN”, gdzie opowiadała o swojej karierze jako gwiazdy Bollywood. Przekonywała wtedy, że dzięki Bollywood dostała przepustkę również do Hollywood.
Naturalnie Janoszek stała się rozchwytywaną celebrytką w Polsce. Wzięła udział w paru programach telewizyjnych – „Twoja twarz brzmi znajomo” czy „Taniec z gwiazdami”, w których zaszła dość daleko. To jednak nie spowodowało, że w Polsce Natalia spotyka się tylko z pozytywnymi komentarzami. I najlepszym tego dowodem jest Krzysztof Stanowski.
Krzysztof Stanowski zarzuca Natalii Janoszek, że zmyśliła swoją karierę: „Nikt jej nie zna”
Na Kanale Sportowym, którego twórcą jest właśnie Stanowski, pojawił się właśnie film z serii „Dziennikarskie Zero”. „Jak zmyślić karierę i trafić na szczyt? Natalia Janoszek vs. TVN, Polsat i TVP” – brzmi tytuł 44-minutowego wideo.
Dziennikarz postanowił poświęcić swój materiał celebrytce, która podbiła Bollywood. Jednak jego teoria jest taka, że Janoszek jest nikim, a jej kariera jest zmyślona. Zobaczcie, co powiedział.
Nikt jej nie zna. Jedno i drugie opiera się na opowieściach, których nikomu nie chciało się sprawdzić – zaczął Stanowski. - Gdybyśmy chcieli przenieść karierę Natalii z Bollywood do Polski, to Natalia byłaby babką potrąconą na pasach w piątym odcinku „W11 - Wydział Śledczy" albo byłaby woźną w czternastym odcinku paradokumentu „Szkoła" – dalej nie przebierał w słowach.
Stanowski przyznał, że uważnie przeszukał indyjskie media, jednak nie znalazł w nich żadnych informacji na temat Janoszek. Porównał też jej nagrody do rozdania dyplomów w domu kultury w Płońsku.
To najlepiej poprowadzony kit w historii polskich mediów. Nikt tak profesjonalnie nie zmyślił samego siebie, i tak sukcesywnie brnąc w to kłamstwo, nie doszedł tak daleko jak Natalia Janoszek. (...) Nie widziałem takiej historii w polskich mediach nigdy wcześniej. Mało tego, ja uważam, że tak dobrze wypadasz w polskich mediach, że wszyscy machną ręką na to, że wszystko sobie zmyśliłaś – kontynuował.
Oprócz odcinka poświęconego celebrytce, dziennikarz nie mógł się powstrzymać, aby nie dodać jeszcze odnoszącego się do niej posta. Stanowski opublikował selfie pod napisem Bollywood.
I co niedowiarki? Też trafiłem do Bollywood. Zaraz nakręcę film Chicken Curry i dopiero kariera nabierze rozpędu. Tańcu z Gwiazdami, przybywam! Nie dajcie sobie wmówić, że jesteście nikim. No chyba że faktycznie jesteście nikim, to wtedy nawet zdrowo przyznać rację – napisał uszczypliwie pod zdjęciem.
Do tej pory główna zainteresowana całą sprawą nie zabrała jeszcze głosu w tej dramie.