Reklama

W tym artykule:

  1. Joanna Opozda ofiarą hejtu w sieci
  2. Joanna Opozda odkryła tożsamość anonimowej hejterki
Reklama

Joanna Opozda walczy z internetowym hejtem. Kilka dni temu aktorka opublikowała na swoim oficjalnym profilu na Instagramie zrzuty ekranu z pełnymi wyzwisk i wulgaryzmów wiadomości, które otrzymała od jednej z użytkowniczek serwisu. Kobieta życzyła w nich żonie Antka Królikowskiego m.in. utraty ciąży i śmierci.

Te jej słowa naprawdę bardzo mnie dotknęły i obiecałam, że tym razem nie odpuszczę i zrobię wszystko, żeby ją znaleźć - wyznała Joasia w niedzielę na InstaStory.

Jak powiedziała, tak też zrobiła. Z wypowiedzi 33-latki wynika, że misja odkrycia tożsamości anonimowej hejterki zakończyła się sukcesem.

No i proszę państwa, udało mi się. Także hasło „nikt nie jest anonimowy w sieci” staje się dzisiaj faktem - ogłosiła z satysfakcją.

Joanna Opozda pokazała ciążowy brzuszek. To pierwsze takie jej zdjęcie!

Na światło dzienne wyszło pierwsze zdjęcie Joanny Opozdy z ciążowym brzuszkiem. Zostało zrobione w prywatnej klinice medycznej, specjalizującej się w ginekologii i położnictwie. I to właśnie placówka pokazała je na swoim Instagramie. Po chwili udostępnił je także dumny przyszły tata.
Joanna Opozda pokazała ciążowy brzuszek. To pierwsze takie jej zdjęcie!
fot. AKPA

Joanna Opozda ofiarą hejtu w sieci

Była gwiazda serialu „Barwy szczęścia” ustaliła, że podobne wiadomości od te samej osoby otrzymywali także inni ludzie mediów i celebryci.

Chcę jeszcze tylko dodać, że ta moja hejterka, okazała się nie tylko moją hejterką, ale ta kobieta pisała do masy innych znanych osób, życząc im m.in. śmierci - oznajmiła Joanna Opozda.

Na liście ofiar hejterki znaleźli się też m.in. Dorota Gardias, Karolina Korwin Piotrowska, Piotr Gąsowski i Filip Chajzer. Spodziewająca się swojego pierwszego dziecka aktorka zapowiedziała podjęcie kroków prawnych.

Myślę, że uda się zrobić jakiś pozew zbiorowy. Na razie jestem w trakcie rozmów na ten temat. Tak jak mówiłam, ja tego nie zostawię - zadeklarowała.

Aby uzmysłowić swoim obserwatorom skalę problemu, Joanna Opozda zaznajomiła wszystkich z treścią tych nienawistnych wiadomości.

To jest taka osoba, która uwielbia sprawiać ból innym ludziom i na naprawdę naciska na takie megaczułe punkty. Ja, powiem wam szczerze, naprawdę pierwszy raz w życiu popłakałam się, czytając wiadomości od osoby, której totalnie nie znam. Byłam zła i wściekła na siebie, że tej kobiecie udało się doprowadzić mnie do łez - zwierzyła się fanom i fankom.

Joanna Opozda odkryła tożsamość anonimowej hejterki

Jak można się łatwo domyślić, hejterka Joanny Opozdy i innych znanych osób nie pisała do nich po swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

Nie ma jej na Instagramie, nie ma jej na Facebooku. Natomiast zakłada fejki (fałszywe profile – przyp. red.) tylko po to, żeby siać te nienawiść. Ona siedzi również na różnych portalach i też pisze obrzydliwe rzeczy. A skąd to wiem? Wiem, bo dzisiaj napisała do mnie kolejną wiadomość, grożąc mi. Te jej groźby to naprawdę są żałosne - wyjaśniła aktorka.

Joanna Opozda zrobiła jednak wszystko, co w jej mocy, aby odkryć, kim jest osoba, która nęka ją w mediach społecznościowych. Okazało się, że wcale nie jest to takie trudne, jak mogłoby się wydawać.

Kiedy ja wysłałem jej jej imię i nazwisko i ona się już zorientowała, że to nie są żarty, ja naprawdę ją znalazłam, ja nawet wiem, że ona pracowała w Pepco, to pani Antonina, bo tak ma na imię, usunęła swoje konto na Instagramie - słyszymy.

Na koniec zwróciła się bezpośrednio do swojej hejterki.

Pani Antonino – bo wiem, że pani mnie ogląda teraz z innego fejkowego profilu – to nic nie da. To, że pani teraz weźmie ten telefon, rozbije młotkiem i zakopie w ogródku, absolutnie to nic nie da. Ja mam na pani temat wszystkie potrzebne informacje, żeby się spotkać z panią w sądzie - dodała.

Reklama

Myślicie, że w przyszłości więcej gwiazd weźmie przykład z Joanny Opozdy i zacznie tropić swoich internetowych prześladowców?

Joanna Opozda wyjaśnia, dlaczego nie uśmiecha się na zdjęciach z dnia ślubu: „Byłam wściekła, zawiedziona i smutna”

Joanna Opozda opublikowała obszerny wpis, w którym szczerze opisała, jakie emocje towarzyszyły jej tuż przed ceremonią zaślubin. - Jak widać na załączonych zdjęciach, przeżywamy z Antkiem najważniejszy dzień w naszym wspólnym życiu, a mimo to nie jesteśmy uśmiechnięci i zadowoleni... - czytamy.
Joanna Opozda szczerze o swoim nastroju w dniu ślubu
fot. AKPA
Reklama
Reklama
Reklama