Reklama

W tym artykule:

  1. Liam Payne – pogrzeb. Co wiemy na temat pożegnania wokalisty?
  2. Rodzina Liama Payne’a nie chce, aby menadżer i bliski przyjaciel muzyka przychodził na jego pogrzeb
Reklama

Nieco ponad miesiąc temu świat obiegła informacja, że Liam Payne nie żyje. Wokalista zmarł w wyniku obrażeń po upadku z trzeciego piętra hotelu w Argentynie. W jego pokoju znaleziono narkotyki i alkohol. W momencie upadku piosenkarz był nieprzytomny. W sprawie zostały oskarżone trzy osoby, w tym przyjaciel Liama. Sytuacja jest na tyle poważna, że rodzina muzyka nie chce widzieć go na pogrzebie. O co przyjaciel i menadżer Payne’a został oskarżony?

Liam Payne – pogrzeb. Co wiemy na temat pożegnania wokalisty?

Od śmierci Liama Payne’a minął już ponad miesiąc, a pogrzeb jeszcze się nie odbył. Opóźnienie spowodowane jest długo toczącym się śledztwem i faktem, że muzyk zmarł w Argentynie. Jego ciało trzeba było przetransportować do Wielkiej Brytanii, gdzie już niedługo odbędzie się pożegnanie. Wiązały się z tym różne trudności. Nad wszystkim czuwał ojciec wokalisty – Geoff Payne, który sprowadził ciało syna do Wielkiej Brytanii dwa tygodnie po zakończeniu dochodzenia w sprawie jego śmierci.

Przełom w sprawie śmierci Liama Payne’a. Na te informacje czekali wszyscy

Media przekazują kolejne informacje na temat Liama Payne’a. Pogrzeb odbędzie się już niedługo. W najbliższym czasie ciało muzyka ma zostać przetransportowane do Wielkiej Brytanii. Poznajcie szczegóły w sprawie i nowe przełomowe informacje.
Liam Payne
fot. Samir Hussein / Getty Images

Pożegnanie odbędzie się w Wolverhampton, rodzinnej miejscowości artysty. Będzie to prywatna ceremonia jedynie dla rodziny i najbliższych przyjaciół Liama. Wśród nich najprawdopodobniej pojawią się byli członkowie One Direction. Ta informacja nie została jednak potwierdzona. Jeden z bliskich muzyka nie został jednak zaproszony. Mało tego, rodzina piosenkarza nie chce go widzieć. Co się stało?

Rodzina Liama Payne’a nie chce, aby menadżer i bliski przyjaciel muzyka przychodził na jego pogrzeb

Mowa o Rogeliu Noresie, argentyńskim biznesmanie, menadżerze oraz przyjacielu Liama. To właśnie on nie został zaproszony na pogrzeb. Dlaczego? Rodzina muzyka obawia się, że jego obecność mogłaby zakłócić uroczystość. Dodatkowo Rogelio usłyszał zarzuty w sprawie śmierci gwiazdora. Był on też ostatnią osobą, z którą Payne widział się przed upadkiem z balkonu.

Szokujące informacje w sprawie Liama Payne’a. O śmierć muzyka zostały oskarżone trzy osoby

Media przekazują kolejne informacje w sprawie Liama Payne’a. Śledztwo nadal trwa. O śmierć piosenkarza właśnie zostały oskarżone trzy osoby. Zobaczcie, co wiadomo.
Liam Payne
fot. Jamie McCarthy / Getty Images

W sprawie śmierci Payne’a zostały oskarżone trzy osoby – pracownik hotelu, diler narkotyków i wspomniany Rogelio Nores. Oskarżenia dotyczą dostarczenia narkotyków oraz opuszczenia osoby narażonej na śmierć. To właśnie ten zarzut usłyszał Argentyńczyk. Mężczyzna zabrał głos - zaprzeczył oskarżeniom i powiedział, że nigdy nie zostawiłby Liama w potrzebie, a hotel opuścił 40 minut przed tragedią. W sprawie nadal trwa śledztwo.

Reklama

To jednak nie koniec kontrowersji związanych z Noresem. Bliscy piosenkarza twierdzą, że nie miał on dobrego wpływu na Liama i nie pomagał mu w najtrudniejszych momentach w życiu. Innego zdania są osoby z otoczenia biznesmana, którzy twierdzą, że był on ogromnym wsparciem muzyka.

Reklama
Reklama
Reklama