Iga Świątek solidaryzuje się z Ukrainą. Wzruszające słowa polskiej tenisistki po triumfie w Dosze
Iga Świątek po raz kolejny udowadnia, że mimo młodego wieku, jest niezwykle dojrzała i zasługuje na miano prawdziwej mistrzyni. 20-latka tuż po zwycięstwie w finale turnieju w Dosze wyraziła solidarność z obywatelami Ukrainy.
W tym artykule:
Iga Świątek najlepsza w Katarze
Iga Świątek w wielkim stylu wygrała turniej WTA 1000 w Dosze. W finale Polka nie dała żadnych szans rozstawionej z numerem cztery Estonce Anett Kontaveit, którą gładko ograła 6:2, 6:0 i zanotowała czwarty triumf w głównym cyklu. Rozpoczęty o godz. 16:00 czasu polskiego mecz trwał niespełna ponad godzinę. Dzięki sobotniemu zwycięstwu zawodniczka z Raszyna w najbliższy poniedziałek awansuje na czwarte miejsce w światowym rankingu, czym wyrówna swoje najlepsze osiągnięcie.
Iga Świątek szczerze o porażce z Marią Sakkari. „PMS naprawdę uderzył mnie tego dnia”
Polska tenisistka Iga Świątek starcie z Greczynką Marią Sakkari kończyła zapłakana. Po meczu przyznała, że jej obniżona kondycja wynikała z zespołu napięcia przedmiesiączkowego. „Nasze ciało może być zmęczone i nie w pełni możliwości z wielu powodów, także cyklu menstruacyjnego. To nie wymówka” - napisała na Twitterze.Iga Świątek wyraża solidarność wobec Ukrainy
W obliczu obecnych wydarzeń na Ukrainie sport schodzi na drugi plan. Jednak triumf Igi Świątek w stolicy Kataru wywołał ogromne poruszenie zarówno w polskich, jak i światowych mediach. Tenisistka pokazała ogromną klasę nie tylko na korcie, ale także poza nim. Podczas ceremonii dekoracji obu finalistek mistrzyni Rolanda Garrosa sprzed dwóch lat we wzruszających słowach skomentowała sytuację u naszych wschodnich sąsiadów.
Chcę pokazać moje wsparcie dla Ukrainy. Dla wszystkich ludzi, którzy cierpią w tym kraju. Jest mi bardzo trudno o tym mówić. Oglądanie tych obrazków jest dla mnie bardzo emocjonalne. Nie byłam nawet w stanie wyobrazić sobie, że coś takiego dzieje się w sąsiednim kraju – mówiła łamiącym się głosem Świątek.
Na koniec Iga Świątek wyraziła nadzieję, że sport połączy ludzi, a obywatele Ukrainy już niebawem będą mogli bezpiecznie wrócić do swoich domów.
Mam nadzieję, że chociaż jest to małe wydarzenie wobec tych problemów, które mamy na świecie, sport połączy ludzi. Choć wiele nas dzieli, sport łączy i przynosi radość. Wierzę, że Ukraińcy wrócą do swych domów.
Przypomnijmy, że w czwartek na rozkaz Władimira Putina wojska rosyjskie rozpoczęły zbrojną inwazję na Ukrainę. Jak poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski, w wyniku brutalnego ataku Kremla śmierć poniosło 137 osób, a ponad 300 zostało rannych.