„Heaven in Hell”: Mateusz Banasiuk przyznał, że był zazdrosny o miłosne sceny Magdaleny Boczarskiej i Simone'a Susinny
„Oczywiście, że jestem zazdrosny” – oznajmił partner Magdaleny Boczarskiej zapytany o pikantne sceny na planie filmu „Heaven i Hell”. Mateusz Banasiak nie kryje, że trudno powstrzymać zazdrość, zwłaszcza kiedy po drugiej stronie jest „tak przystojny facet jak Simone Susinna”.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
- „Heaven in Hell”: Boczarska i Susinna jako zakazani kochankowie
- Mateusz Banasiuk o zazdrości o Magdę Boczarką i Simone'a Susinnę
„Heaven in Hell”: Boczarska i Susinna jako zakazani kochankowie
Magdalena Boczarska, prywatnie partnerka Mateusza Banasiuka, została obsadzona w pierwszoplanowej roli w najnowszej produkcji twórców „365 dni”. W dziele Tomasza Mandesa, reżysera ekranizacji erotyku Blanki Lipińskiej, aktorkę zobaczymy u boku Simone’a Susinny (czyli przystojnego Nacho z „365 dni: Ten dzień”). Od momentu, gdy światło dziennie ujrzał pierwszy teaser „Heaven in Hell”, produkcja budzi ogrom emocji. Bo powiedzieć, że zapowiada się hot, to nie powiedzieć nic.
Premiera filmu opowiadającego o „zakazanej miłości” pomiędzy kochankami, w których wcielili się Boczarska i Susinna, pierwotnie planowana była na jesień bieżącego roku (zgodnie z deklaracjami producenta miała rozpalić zimne miesiące). Finalnie trafi do kin w lutym 2023 roku. W oczekiwaniu na premierę partner odtwórczyni głównej roli zdradził, jak czuje się z faktem, że jego ukochana wystąpiła w odważnym romansie.
„Heaven in Hell”: Magdalena Boczarska i Simone Susinna w gorącym romansie twórców „365 dni”! Teaser rozpala do białości
„Heaven in Hell” to tytuł nowej produkcji Tomasza Mandesa, reżysera ekranizacji erotyku Blanki Lipińskiej „365 dni”. W rolach głównych wystąpią Magdalena Boczarska i Simone Susinna, czyli przystojny Nacho z obrazów „365 dni: Ten dzień” i „Kolejne 365 dni”. Światło dzienne ujrzał pierwszy oficjalny plakat filmu i zwiastun, znamy też datę premiery.Mateusz Banasiuk o zazdrości o Magdę Boczarką i Simone'a Susinnę
Mateusz Banasiuk w rozmowie z „Pudelkiem” przyznał, że niezbyt dobrze zniósł ten filmowy projekt Magdaleny. Wyzwaniem okazało się zapanowanie nad zazdrością, która pojawiła się podczas kręcenia pikantnych scen pomiędzy Boczarską i Susinną. Jak stwierdził aktor, sprawy nie ułatwiał fakt, że filmowy kochanek jego partnerki jest dobrze zbudowanym, niebieskookim modelem.
Oczywiście, że jestem zazdrosny. Zwłaszcza o takiego przystojnego faceta jak Simone Susinna. To nie są łatwe sceny do zagrania dla aktorów. Wyobraź sobie stworzyć w takich okolicznościach, kiedy jest mnóstwo osób z ekipy, coś magicznego i jakąś namiętność, bliskość. To jest cholernie trudne zadanie – mówił 37-latek.
Gwiazdor „Płynących wieżowców”, którego już wkrótce będzie można oglądać na wielkim ekranie w filmie „Nie cudzołóż i nie kradnij”, przyznał, że jako aktor rozumie specyfikę tej pracy. Zaznaczył jednak, że relacje damsko-męskie na planie nie są pozbawione ryzyka.
To nie jest łatwy zawód dla partnerów spoza branży. Na szczęście jeśli uprawia się ten sam zawód, to tu wydaje mi się, że jest dużo więcej zrozumienia na takie sytuacje – skwitował Banasiuk.
Zdjęcia do „Heaven in Hell” zakończone! Simone Susinna i Magdalena Boczarska pokazali kilka fotek z planu. Są hot!
Simone Susinna, Magdalena Boczarska i Kasia Sawczuk, czyli główni bohaterowie filmu Tomasza Mendesa „Heaven in Hell” uchylili rąbka tajemnicy z prac nad produkcją. Wszystko to z okazji zakończenia zdjęć do filmu. Zobaczcie pierwsze fotosy i fotografie z backstage'u.