Reklama

Versace? Valentino? Chanel? Dior? Nie w ich przypadku! Po raz kolejny kilkanaście gwiazd na Met Ball wybrało kreacje znanych sieciówek. W związku z tym, że Gala Instytutu Kostiumów Metropolitan Museum of Art rządzi się swoimi prawami, każdy z projektów powstał na indywidualne zamówienie, a co za tym idzie – nie znajdziemy ich w sprzedaży. Za inspirację posłużył oczywiście temat imprezy, czyli „Rei Kawakubo / Comme des Garçons: Art of the In-Between”.

Reklama

I tak, wczoraj wieczorem Nicki Minaj, Ashley Graham, Jourdan Dunn, Sasha Lane i Stella Maxwell oraz panowie raper Future i Joe Jonas, pojawili się w specjalnie zaprojektowanych dla nich przez zespół H&M sukniach i garniturach (marka już po raz trzeci ubrała gwiazdy na Met!). Wykorzystano w nich najważniejsze motywy z twórczości japońskiej projektantki: asymetrię, dekonstrukcję, a także kwiaty i kokardy. Kolory? Głównie odcienie czerni, czerwieni i bieli.

Spore wrażenie w rozłożystej kreacji uszytej z przejrzystej organzy, którą zakończono długim trenem z jedwabnej tafty, zrobiła Nicki Minaj. Górna część jej sukni przypominała kimono, a na skórzanym pasie umieszczono maskę z podobizną Kawakubo. Przez całą długość poprowadzono także pas wysadzany kryształkami Swarovskiego. „Współpraca z H&M przy tworzeniu mojego look’u była niesamowitym i unikalnym doświadczeniem, którym chciałabym się podzielić. Wspólnie z projektantami H&M świetnie wcieliliśmy temat, było to bardzo inspirujące!” powiedziała piosenkarka.

Również obok Ashley Graham nie można było przejść obojętnie. Modelka wystąpiła w sukni z gorsetem w odcieniu złamanej bieli, którą ozdobiono karminową, gęsto marszczoną jedwabną organzą, przypominającą kwiaty. Najbardziej zdekonstruowany projekt przypadł za to Jourdan Dunn, a sukienka Stelli Maxwell jeszcze bardziej zyskiwała „tańcząc” w rytm ruchów modelki.

>>> Zobacz także: Met Gala 2017: najdziwniejsze i najprzyjemniejsze momenty wieczoru!

„Stworzenie stylizacji zainspirowanych pracą Rei Kawakubo/Comme des Garçons – jednej z najważniejszych i najbardziej wpływowych projektantek w branży mody – było dla H&M wielkim zaszczytem. Każda kreacja stworzona przez H&M była absolutnie niepowtarzalna i została zainspirowana zarówno twórczością Kawakubo, jak i charakterem osoby, która miała ją założyć” – opowiada Pernilla Wohlfahrt, szefowa zespołu projektantów i dyrektor kreatywny w H&M.

Reklama

Jednak szwedzka marka to nie jedyna popularna sieciówka, która postanowiła po raz kolejny ubrać gwiazdy na Met Ball. Swoją błyszczącą (dosłownie!) reprezentację miał także Topshop. Brytyjski brand ubrał na tę okazję modelki Joan Smalls i Behati Prinsloo oraz Sofię Richie (córkę Lionela Richie i przyrodnią siostrę Nicole) oraz Sistine Stallone (córkę Sylvestra Stallone), którą mogliśmy oglądać na wybiegu podczas pokazu kolekcji Topshp Unique jesień-zima 2017/2018. Jak wypadły? Sprawdźcie w galerii!

Reklama
Reklama
Reklama