Reklama

Presja otoczenia w temacie posiadania dzieci jest ogromna. Szczególnie w tak konserwatywnych społeczeństwach jak choćby w Polsce, przyjęło się, że każdy, a tym bardziej heteroseksualna para, powinna mieć dziecko. A najlepiej kilkoro. Każde inne rozwiązanie jest zachowaniem, które w mniemaniu niektórych wypada skrytykować, a przynajmniej skomentować. Na szczęście coraz więcej kobiet otwarcie mówi, że macierzyństwo nie jest dla nich. I że nie zamierzają z tego powodu czuć się gorsze. Albo, że nie są pewne, czy kiedykolwiek matkami zostaną.

Reklama

„Nie chcesz mieć dzieci? Jeszcze ci się zmieni!”, czyli czego nie mówić dziewczynom, które nie chcą mieć dzieci

Czego nie powinno się mówić dziewczynom, które nie chcą mieć dzieci? Dlaczego wciąż o ciążę i dzieci pytamy niemal wyłącznie kobiety i nie rozumiemy tego czy też nie dowierzamy, że nie wszystkie z nas marzą o roli matki? Czy bezdzietność stanie się w końcu społecznie akceptowanym wyborem?
Czego nie mówić dziewczynom, które nie chcą mieć dzieci
Fot. Materiały prasowe / kolaż Glamour.pl

Te gwiazdy nie mają lub nie chcą mieć dzieci

Wśród nich są także celebrytki. A każdy taki głos, który odbije się szerokim echem, jest cenny i pokrzepiający. Coraz więcej jest ich w Polsce. O swoim podejściu do macierzyństwa głośno mówiły m.in. Magdalena Cielecka, Edyta Olszówka czy Doda. Dorota Rabczewska w wywiadzie dla magazynu Wprost w 2019 roku powiedziała: „Nie chcę mieć dzieci. I uważam, że każda kobieta ma prawo do takiej decyzji. To nie tak, że nie lubię dzieci, po prostu nie czuję, że spełnię się jako matka. Nie mam instynktu macierzyńskiego i się tego nie wstydzę. Dla jednych macierzyństwo to życiowy, dla innych nie. Obie postawy są fantastyczne, żadna decyzja nie jest gorsza ani lepsza”. Presji społeczeństwa nie ma zamiaru poddawać się także Ewa Chodakowska. Decyzję o tym, że nie planuje powiększać swojej rodziny podjęła z mężem już lata temu.

Któregoś wieczoru usiadłam z nim i przedstawiłam mu swój plan oraz pomysł na życie. Zadeklarowałam, że nie planuję macierzyństwa. On dał mi jasno do zrozumienia, abym przemyślała ten temat. Powiedział, że daje mi pół roku na to, abym się zdecydowała i określiła na sto procent i on wtedy podejmie decyzję (...) Mój wtedy jeszcze chłopak powiedział: może cię zaskoczę, ale też nie chcę mieć dzieci w przyszłości. Musiał mieć tylko pewność w stu procentach, że w przyszłości nie zmienię zdania, żeby nie było krzywdy i aby było jasne, podane jak na dłoni. Żeby ten aspekt został przegadany z każdej strony. To było takie bardzo wyzwalające dla mnie i dla niego.

Reklama

Jeszcze bardziej szczere w tej kwestii są zagraniczne gwiazdy. O tym, że nie są gotowe na zostanie matkami opowiadały wielokrotnie Jennifer Aniston, Renée Zellweger czy Cameron Diaz. Ta ostatnia przywitała na świecie swoje pierwsze dziecko, córeczkę Raddix, w wieku 47 lat. A jeszcze kilka lat temu mówiła: „Może też będę mieć dzieci, ale na pewno nie urodzę ich dlatego, że ktoś tego ode mnie oczekuje”. Kto wypowiada się w podobnym tonie albo wprost mówi, że macierzyństwo jej nie interesuje? Sprawdźcie w GALERII >>>

Zastanawiacie się nad powiększeniem rodziny, ale bez przekonania? Okazuje się, że dziecko to wcale nie najlepsza opcja dla wszystkich

Dla wielu par to bezdzietność jest największym błogosławieństwem i jeśli o czymś świadczy, to raczej o odpowiedzialności, niż egoizmie.
dlaczego-kobiety-decyduja-sie-na-bezdzietnosc
fot. Adobe Stock
Reklama
Reklama
Reklama