Grzeczny Marcin Maciejczak z „The Voice Kids” dorósł i lubi prowokować: „Więcej we mnie tego zbuntowanego szczeniaka” [Glamour Sound On]
„Ten grzeczny chłopiec jest we mnie na co dzień. Ja prywatnie taki nie jestem. Przy tym albumie pozwalam sobie na więcej” – mówi Marcin Maciejczak w Glamour Sound On. – „Gdyby nie było we mnie pierwiastka tego zbuntowanego szczeniaka, nie napisałbym utworu «Destroy Me, Today»”.
W tym artykule:
- >Marcin Maciejczak i jego (celowa) prowokacja
- Marcin Maciejczak o Justynie Steczkowskiej i Eurowizji
- Marcin Maciejczak w Glamour Sound On
Zwycięstwo w trzeciej edycji „The Voice Kids” całkowicie zmieniło jego życie – otworzyło drzwi do świata muzyki i show-biznesu, przyniosło popularność i pozwoliło spełniać marzenia. Marcin Maciejczak dorastał w blasku fleszy. Na początku 2025 roku wydał nowy album – pierwszy jako dorosły mężczyzna. To właśnie dzięki „Destroy Me, Today” udowodnił, że jest artystą świadomym, a do tego odważnym. Chętnie eksperymentuje. Nie tylko z brzmieniami, ale również ze swoim wizerunkiem. I nie stroni od prowokacji. O najświeższym materiale (oraz reakcjach, jakie wywołał), o „The Voice Kids”, Eurowizji i nie tylko 19-letni gwiazdor opowiedział w najnowszym wywiadzie dla Glamour.
Marcin Maciejczak i jego (celowa) prowokacja
Były komentarze: „gdzie jest ten grzeczny chłopiec? Gdzie jest ten Marcin z «The Voice Kids?»”. Czytam, że ego mnie przerasta, że jestem zapatrzony w siebie... Całuję się z lustrem w jednym teledysku, wiedziałem, jak może zostać to odebrane – mówi Marcin Maciejczak. Choć przy okazji premiery najnowszej płyty pozwolił sobie na prowokację, przyznaje, że na co dzień jest „grzecznym chłopcem”, którego wiele osób pamięta jeszcze z czasów wspomnianego talent show TVP 2. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze nadejdzie moment, by podkreślić te cechy na scenie czy poza nią.
Marcin Maciejczak o Justynie Steczkowskiej i Eurowizji
Marcin Maciejczak nie ukrywa, że Eurowizja jest na liście jego zawodowych marzeń. Na pewno będzie śledzić poczynania Justyny Steczkowskiej – tegorocznej reprezentantki Polski, którą określa jako swoją „music mother”.
Justynę Steczkowską trzeba oglądać (na Eurowizji – przyp. redakcji). Jestem bardzo happy, że Justynie się udało – wyznaje Marcin Maciejczak w Glamour Sound On. – Wydaje mi się, że to święto dla Polski. Święto muzyki, jak co roku dla Europy, ale w tym roku – naprawdę święto dla Polski. Trzymam kciuki, Justyna. Let’s destroy them!
Młody artysta wysoko ocenia szanse Justyny Steczkowskiej.
Oceniam (jej – przyp. redakcji) szanse wysoko, ponieważ jest moją music mother. Ale też nie chodzi o to, po prostu jest divą polskiej sceny muzycznej.
Marcin Maciejczak w Glamour Sound On
Marcin Maciejczak jest gościem 27. odcinka programu Glamour Sound On, do którego Asia Twaróg zaprasza najbardziej cool osoby z polskiej sceny muzycznej. Rozmowa jest dostępna w całości na Glamour.pl, a także na YouTube. Na kanale Glamour Polska znajdziecie więcej wywiadów z tej serii. Do tej pory w naszym studiu gościli m.in. Sara James, Natalia Szroeder, Margaret, Zalia, Krzysztof Zalewski, Kwiat Jabłoni, Luna czy Dziarma.