Fani są zaniepokojeni zachowaniem Billie Eilish. Uważają, że artystka potrzebuje pomocy
Billie Eilish to jedna z najpopularniejszych młodych artystek na świecie. Jej fani są zaniepokojeni sygnałami, które widzą w mediach społecznościowych. Uważają, że ich idolka potrzebuje pomocy.
- Redakcja
Billie Eilish w błyskawicznym tempie wspięła się na sam szczyt, a jej kariera należy do jednych z najbardziej spektakularnych w świecie muzyki – wiele osób porównuje ją z drogą Justina Biebera, z resztą prywatnie idola Billie. 18-latka zadebiutowała rok temu, wydając swój pierwszy album typu longplay „When We All Fall Asleep, Where Do We Go”, podbijając serca fanów. Billie jest konsekwentna w swoich działaniach, nie jest skandalistką, otwarcie mówi o niechęci do używek i imprezowego stylu życia. Jej największą pasją jest muzyka, którą współtworzy ze swoim bratem Finneasem O’Connellem. Eilish nie boi się poruszać trudnych tematów – jakiś czas temu nagrała manifest o body-shamingu. Poruszyła w nim kwestię tego, że kultura masowa i opinia publiczna wyznaczają kanony piękna i normy podszyte podwójnymi standardami („Jeśli zakładam to, co jest wygodne, nie jestem kobietą. Jeśli zrzucam warstwy, jestem dziwką”, mówiła Billie). 18-latka przeszła do historii, ponieważ jako pierwsza kobieta w historii zgarnęła 5 statuetek Grammy w głównych kategoriach, m.in. za album roku, debiut oraz piosenkę roku. Billie Eilish jako najmłodsza wokalistka w historii nagrała i zaśpiewała tytułową piosenkę „No Time To Die” do nowego filmu o Jamesie Bondzie o tym samym tytule.
Fani są zaniepokojeni zachowaniem Billie Eilish
Billie Eilish ma na koncie spektakularną karierę, ale sława w tak młodym wieku – artystka niedawno skończyła 18 lat – odbija się na jej zdrowiu psychicznym. W przeszłości miała problemy z depresją, cierpi również na syndrom Tourette’a, co objawia się nerwowymi tikami. Gwiazda jest bardzo wrażliwa, a jej fani martwią się, że wytwórnia, w której wydaje płyty, wymaga od niej zbyt wiele. Wszystko zaczęło się od tego, że Billie Eilish postanowiła przestać obserwować na Instagramie m.in. Justina Biebera i Chrisa Browna w ramach solidarności z osobami, które zostały skrzywdzone przez wielkie gwiazdy. Następnie sukcesywnie pozbywała się celebrytów ze swojego Instagrama, a niedawno przestała obserwować również swojego brata. W sieci nie brakuje teorii spiskowych fanów, którzy twierdzą, że Billie Eilish pracuje za dużo i pod zbyt dużą presją wytwórni. Jakiś czas temu pojawiły się informacje o tym, że organizm młodej artystki nie wytrzymał – Billie miała dwukrotnie wymiotować krwią z wycieńczenia. Fani na różnych stronach rozpisują się o tym, że gwiazda jest kontrolowana przez menadżera, który zmusza ją do usuwania niewygodnych postów (np. o tym, że jest zmęczona życiem w trasie). Nie wiadomo, ile jest w tym prawdy – żadna z tych rewelacji nie została potwierdzona przez Billie Eilish ani przez wytwórnię. Mamy nadzieję, że jej rodzice sprawują piecze nad swoją córką i dbają o to, aby nie przepracowywała się w wieku 18 lat.