Ed Westwick oskarżony o gwałt
Kristina Cohen zamieściła wstrząsający post, w którym opisuje jak doszło do tego dramatycznego wydarzenia.
- Redakcja
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że oskarżenia o molestowanie Harvey'a Weinsteina otworzyły prawdziwą puszkę pandory. W Hollywood lawinowo posypały się zarzuty pod adresem amerykańskiego producenta, a milczenie w tej sprawie przerwały m.in. Angelina Jolie czy Gwyneth Paltrow. Nie tylko Weinstein jest posądzany o przemoc seksualną. Kilka dni temu aktor Anthony Rapp zarzucił molestowanie Kevinowi Spacey (więcej przeczytacie tutaj). Afera z producentem, który wykorzystywał współpracujące z nim kobiety, była punktem zapalnym dla ogólnoświatowej akcji w mediach społecznościowych, gdzie kobiety dotknięte w jakikolwiek sposób przemocą seksualną umieszczały hasztag #MeToo.
Pod wpływem ostatnich wydarzeń wiele kobiet zdecydowało się opowiedzieć swoją historię. Jedną z nich jest 28-letnia aktorka Kristina Cohen. Dzisiaj zamieściła wstrząsający post na Facebooku, w którym wyznała, że 3 lata temu została zgwałcona przez Eda Westwicka, znanego z roli Chucka Bassa w Plotkarze. Dokładnie opisała okoliczności, w których doszło do tego dramatycznego wydarzenia. Z wpisu Kristiny wynika, że odwiedziła dom Westwicka, do którego zabrał ją producent (nie podaje jego nazwiska), z którym wtedy się spotykała i jednocześnie bliski przyjaciel Eda. Podczas tego spotkania aktor zasugerował im grupowy seks. Kiedy Kristina poprosiła swojego chłopaka, aby wyszli, ten powiedział, że nie mogą, aby Edowi nie było przykro i żeby poczekali jeszcze 20 minut. Zaproponował, aby Kristina położyła się w pokoju gościnnym. Kiedy dziewczyna się obudziła, Ed leżał na niej i ją dotykał.
Powiedziałam mu, aby przestał, ale był silny. Walczyłam z nim z całych sił, ale on chwycił moją twarz w dłonie i, potrząsając nią powiedział, że chce mnie przelecieć. Byłam sparaliżowana i przerażona. Nie mogłam mówić, nie mogłam się ruszać. Przetrzymał mnie i zgwałcił.
Aktorka powiedziała o zajściu producentowi, który zbagatelizował jej oskarżenia. Kazał jej zapomnieć o tej sytuacji i zagroził, że jeśli komukolwiek o tym wspomni, może pożegnać się z karierą. Kristina przez 3 lata czuła się zastraszona. Na mediach społecznościowych Eda Westwicka pojawiło się mnóstwo komentarzy oraz próśb o to, aby ustosunkował się do tych oskarżeń. Aktor narazie milczy. Przeczytajcie całe oświadczenie Kristiny Cohen poniżej.