Doda w mocnych słowach o show-biznesie: „Wyłuskał ze mnie moje najgorsze cechy”
Światło dzienne ujrzał właśnie lutowy numer Glamour z Dodą na okładce. W środku znajdziecie spektakularną sesję zdjęciową oraz wywiad z topową artystką. Oto jego fragment.
- Redakcja Glamour
W tym artykule:
- Doda w wywiadzie dla Glamour
- Doda: „Naprawdę nie lubię sławy”
- Doda: „Show-biznes zmusił mnie, bym zapomniała o prawdziwej sobie, wyłuskał ze mnie moje najgorsze cechy”
„Powiedzieć o niej „fenomen” to nic nie powiedzieć. Publiczność ją kocha, show-biznes nieraz próbował znokautować, a ona zawsze wstawała silniejsza. Teraz zapowiedziała koniec kariery. Chce żyć na swoich zasadach. Spróbować wszystkiego, na co dotychczas nie miała czasu i możliwości. Chce doświadczyć, czym jest prawdziwe życie – z dala od mediów, plotek i interesownych relacji” – pisze redaktorka naczelna, Katarzyna Dąbrowska, w lutowym numerze Glamour. Publikujemy fragment wywiadu, w którym Doda opowiedziała m.in. o tym, jak show-biznes wpłynął na nią oraz jej życie. Słynąca ze swojej szczerości artystka, nie przebierała w słowach.
Doda w wywiadzie dla Glamour
Katarzyna Dąbrowska: Powiedziałaś, że chcesz w końcu żyć. Co to dla Ciebie znaczy?
Doda: To wszystko, co sobie odebrałam, spełniając swoje marzenia. Kiedy jako 13-latka zdecydowałam się pójść w stronę muzyki i szybko dorosnąć – bo tego wymagało ode mnie zostanie aktorką musicalową – nie sądziłam, że stanę się jedną z największych gwiazd w Polsce. Poszło to ekspresowo. Zrobiłam to sama, moim tupetem i charyzmą. Ale ani ja, ani moi rodzice nie zdawaliśmy sobie sprawy, jaką cenę przyjdzie mi za to zapłacić. Dziś chcę po prostu sama, na swoich warunkach, dysponować życiem, które mi zostało. Czyli jego drugą połową.
Myślisz, że uda Ci się zacząć zupełnie inne życie, zostawić za sobą bagaż doświadczeń i przeżyć?
Nie wiem, bo jeszcze tego nie zrobiłam. Wiem za to, że tego pragnę. Że nie chcę zostać w tym miejscu. Czuję, jakbym waliła głową w ścianę. Albo żyła w zamknięciu. Chcę rozwinąć skrzydła.
Doda: „Naprawdę nie lubię sławy”
Jakiego życia pragniesz w takim razie?
Przede wszystkim nie chcę być inwigilowana, sprawdzana, oceniana, obserwowana. Mam dużą potrzebę niezależności i wolności. Uważam, że dla zodiakalnych Wodników, jak ja, show-biznes to samobójstwo. Naprawdę nie lubię sławy, mimo że wmawia mi się, że kocham skupiać na sobie uwagę. Nie taką… Tak mogą mówić ludzie, którzy mnie kompletnie nie znają, którzy nie wiedzą, jaka jestem naprawdę.
Kto zna Twoją prawdziwą twarz?
Ja, moja rodzina, moi przyjaciele i czasami mój partner, jeżeli poczuję, że mogę się przed nim otworzyć. Zazwyczaj jednak potem tego żałuję.
Doda: „Show-biznes zmusił mnie, bym zapomniała o prawdziwej sobie, wyłuskał ze mnie moje najgorsze cechy”
Kiedy zorientowałaś się, że show-biznes to nie jest plac zabaw, tylko ring?
Za szybko. Gdyby nie wsparcie moich rodziców, nie wiem, co by się ze mną stało. To była walka z armatą na wróbla. Dorośli, doświadczeni ludzie z show-biznesu kontra ja, nastolatka z Ciechanowa. Ufna, naiwna, szczera do bólu. Show-biznes zmusił mnie, bym zapomniała o prawdziwej sobie, wyłuskał ze mnie moje najgorsze cechy.
Jakie?
Bezwzględność, brak zaufania, wyrachowanie. Sprawił, że nie miałam szacunku do samej siebie, ale też do innych ludzi. Wymusił we mnie brzydki sposób regeneracji. To znaczy, że opluwano mnie, a ja musiałam się otrzepać, iść dalej, a nawet podać rękę komuś, kto chciał mnie wykorzystać czy zniszczyć dzień wcześniej.
--
Cały wywiad znajdziecie w lutowym numerze Glamour, który 23 stycznia 2025 trafił do sprzedaży. To wydanie jest dostępne stacjonarnie oraz online.