Reklama

Chociaż zdawać by się mogło, że ślub Meghan Markle i księcia Harry’ego jest jednym z najbardziej oczekiwanych zdarzeń i dotyczy to nie tylko rodziny królewskiej, wszystko wskazuje na to, że nie wszyscy równie entuzjastycznie się na to zapatrują. Wręcz przeciwnie - im bliżej samej ceremonii, tym więcej nieoczekiwanych sytuacji wychodzi na światło dzienne.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle: wiemy, kto będzie świadkiem. Królewska tradycja złamana! >>>

Kto ma obiekcje w związku ze ślubem Meghan Markle i księcia Harry’ego? Jak się okazuje, najbliżsi przyszłej panny młodej. Wcześniej przyrodnia siostra Meghan, Samantha, zarzuciła jej, że ślub to nic innego, jak sposób na awans społeczny, ale nie wywołało to nawet w połowie tyle kontrowersji, co list, który przyrodni brat Markle wysłał do przyszłego pana młodego.

Już wcześniej w jednym z wywiadów, których Thomas Markle nie unika, skarżył się, że plany siostry spowodowały, że on sam znalazł się pod obstrzałem mediów, co zmusiło go m.in. do wielokrotnych przeprowadzek. Tym razem jednak posunął się o krok dalej i postanowił ostrzec samego księcia przed pochopnym krokiem, jakim miałoby być poślubienie jego siostry, zastrzegając że jeszcze nie jest za późno.

Im bliżej ślubu, tym sprawa jest bardziej i bardziej ewidentna - poślubienie Meghan Markle byłoby największym błędem w historii rodziny królewskiej. To zdecydowanie nie jest kandydatka dla Ciebie - tłumaczy zapewniając, że jedyne czego można się po niej spodziewać, to że okryje rodzinę królewską hańbą i zakpi z jej dziedzictwa. Wyraził też oburzenie, że jako narzeczony, Harry podostaje jedyną osobą ślepą na jej fałsz i chęć wykorzystania sytuacji.

Dalej obarczył Meghan odpowiedzialnością za doprowadzenie na skraj bankructwa swego ojca, ale co ciekawe, głównym zarzutem tłumaczącym niejako całą sytuację, był fakt niezaproszenia przez nią niektórych członków najbliższej rodziny na zbliżające się uroczystości. Rodzeństwo wprawdzie nie widziało się od 2011 roku, w którym oboje wzięli udział w pogrzebie matki, ale zdaje się, że to właśnie brak zaproszenia na książęcy ślub najbardziej zabolał Thomasa Markle i wywołał lawinę oskarżeń pod adresem siostry.

Jak można się spodziewać, żadne z przywołanych w korespondencji nie odniosło się do niej. Za to fakt, że Thomas Markle w ubiegłym roku został aresztowany za grożenie swojej ówczesnej dziewczynie bronią, nie przydaje mu wiarygodności.

Do ślubu Meghan Markle i księcia Harry’ego jeszcze tylko 12 dni – jak myślicie, czy możemy się spodziewać jeszcze jakichś rewelacji, które padną pod adresem panny młodej?

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Meghan Markle i książę Harry wybrali fotografa na swój ślub! To bardzo znane nazwisko >>>

Reklama
Reklama
Reklama