Demi Lovato wyznaje: „Straciłam dziewictwo w wyniku gwałtu”. Ofiarą napaści padła też w dniu przedawkowania
W swoim nowym dokumencie „Demi Lovato: Dancing with the Devil” artystka po raz pierwszy opowiedziała ze szczegółami o bolesnych doświadczeniach z czasów Disney Channel, a także o wydarzeniach z 2018 roku, gdy niemal straciła swoje życie.
W tym artykule:
Ostrzeżenie: ten artykuł odnosi się do przemocy seksualnej i substancji odurzających – może w tobie obudzić złe wspomnienia, traumę lub wywołać silną reakcję stresową.
Demi Lovato wyznała, że została zgwałcona. Do zdarzenia miało dojść w czasach, gdy amerykańska gwiazda pracowała jeszcze dla stacji Disney Channel – była więc wtedy nastolatką. Autorka hitu Sorry Not Sorry twierdzi, że choć zawiadomiła wówczas innych o sprawie, jej oprawcy niestety nie spotkały za to żadne konsekwencje. Z ust Demi nie padło żadne nazwisko, ale wiadomo, że była to osoba, którą artystka wtedy bardzo dobrze znała.
Spotykaliśmy się, ale powiedziałam mu: „Hej, to nie pójdzie dalej, jestem dziewicą i nie chcę tego stracić w ten sposób”. To jednak nie miało dla niego znaczenia, i tak to zrobił. Wmówiłam sobie, że to moja wina, ponieważ chodziłam z nim do pokoju, wciąż się z nim spotykałam – powiedziała.
Demi Lovato o doświadczeniu przemocy seksualnej
Szokujące wyznanie 28-letniej aktorki i piosenkarki jest częścią znacznie większej historii przedstawionej przez nią w jej nowym dokumencie. W Demi Lovato: Dancing with the Devil, który miał swoją światową premierę we wtorek na festiwalu South by Southwest (SXSW), gwiazda opowiedziała przed kamerami o swoich wszystkich traumatycznych wydarzeniach z przeszłości, w tym o niemal tragicznym w skutkach przedawkowaniu sprzed trzech lat.
Na jaw wyszło, że 24 lipca 2018 roku Lovato także padłą ofiarą napaści seksualnej. Tym razem oprawcą artystki był diler, który sprzedał jej narkotyki, zażyte przez nią tego feralnego dnia. Wokalistka wspomina, że gdy w szpitalu zapytano ją o to, czy uprawiała konsensualny seks, odpowiedziała twierdząco. Dopiero po dłuższym czasie miało dojść do niej, że tak naprawdę nie była wtedy w stanie podjąć świadomej decyzji o współżyciu.
Pamiętałam, że na mnie leżał, więc odpowiedziałam „tak". Po miesiącu od przedawkowania zdałam sobie jednak sprawę, że w tamtym momencie nie byłam w stanie podjąć świadomej decyzji. Tak ogromna trauma nie przechodzi ot tak z dnia na dzień – zdradziła.
Demi Lovato o nawrocie po przedawkowaniu
Z relacji osób, które już miały okazję obejrzeć Demi Lovato: Dancing with the Devil, dowiadujemy się także, że dzień przedawkowania nie był ostatnim, gdy gwiazda sięgnęła po narkotyki, które niemal doprowadziły do jej śmierci.
Chciałabym powiedzieć, że to była ostatnia noc, gdy kiedykolwiek dotknęłam heroiny, ale to nieprawda. Chciałam przejąć kontrolę nad sytuacją i ukarać go za to, co zrobił. Chciałam, żeby teraz to był mój wybór, a on miał też coś, czego tak bardzo pragnęłam, czyli właśnie narkotyki. Skończyło się na tym, że kolejny raz byłam na haju – ujawniła.
Zastanawiałam się potem: „Jak to możliwe, że wzięłam to samo, przez co chwilę temu prawie umarłam?”. Byłam załamana własnymi decyzjami – dodała.
Internetowa premiera Demi Lovato: Dancing with the Devil już 24 marca w serwisie YouTube. Z kolei 2 kwietnia ukaże się jej siódmy album studyjny zatytułowany Dancing With The Devil... The Art Of Starting Over. Płytę promują single Anyone i What Other People Say z Samem Fischerem.