Charlie Puth zaręczył się z ukochaną. „Jestem najszczęśliwszą, najlepszą wersją siebie, a to wszystko dzięki tobie”
Charlie Puth oświadczył się swojej ukochanej, którą zna od czasów szkolnych. Wpis, który z tej okazji zamieścił na Instagramie to hołd dla niej i ukoronowanie ich miłości. Cute!
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
Czy jest coś bardziej ujmującego niż mężczyzna, który otwarcie mówi o swoich uczuciach? Nie i nie zamierzamy nic więcej dodawać. Zobaczcie wpis Charliego Putha i przekonajcie się, że mamy rację!
Charlie Puth zaręczył się z ukochaną
Charlie Puth oświadczył się ukochanej Brooke Sansone, a ona powiedziała tak! Muzyk zamieścił na Instagramie chwytający za serce wpis, w którym podzielił się radosną nowiną. Aww!
Przyleciałem do Nowego Jorku, żeby poprosić moją najlepszą przyjaciółkę o rękę, a ona się zgodziła. Jestem najszczęśliwszą, najlepszą wersją siebie i to wszystko dzięki Tobie Brookie. Kocham Cię bez końca, zawsze i na zawsze – napisał.
Na zdjęciach załączonych do postu Charlie pokazał urocze świętowanie zaręczyn. Para postawiła na pizzę, colę i wino w jednej ze swoich ulubionych włoskich restauracji. Na jednym ze zdjęć widzimy też pierścionek, który podarował przyszłej żonie. Jest absolutnie przepiękny!
Z gratulacjami dla Charliego i Brooke pospieszyli już ich fani i znajomi z branży, m.in. John Legend i Ryan Tedder, wokalista zespołu One Republic. My również oczywiście do nich przyłączamy!
Charlie Puth i Brooke Sansone – historia miłości
Charlie Puth i Brooke Sansone poznali się w czasach szkolnych. Oboje pochodzą z New Jersey, a ich rodziny dobrze się znają. Nie wiadomo, kiedy dokładnie zaczął się ich związek, ale jako para zadebiutowali na czerwonym dywanie dopiero w lutym tego roku podczas gali przed Grammy zorganizowanej przez Clive’a Davisa w Los Angeles. Wcześniej widziano ich razem na festiwalu Global Citizen w Nowym Jorku, a także we wrześniu 2022 roku.
O tym, że para zna się od bardzo dowiedzieliśmy się od samego Charliego, który w programie „The Howard Stern Show” ujawnił, że jest zakochany i „w kimś, z kim ma wspólną historię”. Sięga ona do czasów, gdy świat nawet nie wiedział o istnieniu muzyka.
[Ona] jest kimś, z kim dorastałem. Miło jest mieć u swego boku kogoś, kogo zna od dawna [...] Zakładam, że gdy w przyszłości nieuchronnie nadejdą trudne czasy – bo czym jest życie bez dolin i szczytów – ona też będzie przy mnie – wyznał muzyk w programie „The Howard Stern Show”.