Blake Lively zagra w nowej produkcji Netflixa! Wiemy, w kogo wcieli się w filmie „Lady Killer”
Diablo Cody, scenarzystka m.in. „Juno”, pracuje nad filmową adaptacją komiksu „Lady Killer”. Blake Lively ma wcielić się w niej w czarny charakter...
Diablo Cody to popularna amerykańska scenarzystka. Ma 42 lata i Oscara na swoim koncie za scenariusz do filmu Juno (2007). Niedawno pisałyśmy o tym, że Diablo (właściwie Brook Busey, ale jej pseudonim artystyczny o wiele bardziej lubimy) współpracuje przy scenariuszu do serialu opowiadającym o przygodach Atomówek, czyli Bójki, Bajki oraz Brawurki. Jak się okazuje, to nie jedyne jej zajęcie. Świat właśnie obiegła informacja, że Diablo odpowiedzialna jest również za scenariusz do nowego filmu, który ma pojawić się na platformie Netflix. A jedna z ról przypadnie Blake Lively, która będzie miała okazję kolejny raz działać przy produkcji trzymającej widzów i widzki w napięciu.
O czym będzie film „Lady Killer”?
Film będzie opierał się na serii komiksów party napisanej przez Joëlle Jones i Jamiego S. Jones podobno zainspirował się reklamami z lat 50. XX wieku, które przedstawiały idealne, zawsze uśmiechnięte i niby przewidywalne amerykańskie gospodynie domowe. Wpadł jednak na pomysł, aby historia rozgrywała się w tamtych czasach, przedstawiała gospodynię domową, ale nie była taka cukierkowa. Bo główna bohaterka ma i owszem być przykładną panią domu, ale poza tym prowadzi drugie życie.
Za produkcją ma zaś stać firma Dark Horse Entertainment, która odpowiadała m.in. za Umbrella Academy. Blake Lively ma nie tylko grać, ale też jest zaangażowana producencko w ten projekt.
Kogo zagra Blake Lively w filmie „Lady Killer”?
Blake Lively w filmie Lady Killer wcieli się w główną bohaterkę, czyli Josie Schuller, która wzorowo dba o zaspokojenie potrzeb swojej rodziny, ma nienaganny dom, strój i makijaż. Jednak poza etatem w domu ma drugi, o którym jej małżonek nie ma bladego pojęcia. Otóż Josie jest płatną zabójczynią. Czy taka pani domu ma wiele klientek i klientów, którzy dają jej krwawe zlecenia? Przekonamy się!