Reklama

9 marca dowiedzieliśmy się, że Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron rozwodzą się. Podczas gdy modelka regularnie publikowała w mediach społecznościowych, muzyk postanowił zrobić sobie przerwę od Instagrama. Powrócił dopiero w niedzielę 23 marca. Udostępnił wtedy zdjęcie z synkiem i nawiązał subtelnie do rozstania z celebrytką. Wygląda na to, że teraz spędza on bardzo dużo czasu z chłopcem, ponieważ w jego social mediach pojawiły się kolejne kadry z dzieckiem. Nie zabrakło również psów influencerki, które członek zespołu Afromental zabrał do groomera.

Reklama

Baron pokazał zdjęcie z synem. Wymowne napisy na koszulkach

Jednym z powodów, dla którego Sandra Kubicka złożyła pozew o rozwód z Baronem, miał być brak jego obecności przy dziecku. Podobno modelka musiała namawiać swojego męża, aby ten chciał spędzać czas z synem. Słowa influencerki zdementował co prawda przyjaciel muzyka, który powiedział, że ten poświęcał każdą wolną chwilę Leonardowi. Teraz dostaliśmy potwierdzenie na to, że Baron spędza czas z dzieckiem. Opublikował właśnie zdjęcie, na którym widzimy ich razem w bluzach z wymownymi napisami.

Baron
fot. alekbaron / instagram.com

Na wspomnianym kadrze widzimy tatę i synka w bluzach z nadrukami – „Daddy” i „Mama’s mini”. Dość wymowne. Czy muzyk chciał przekazać coś tymi stylizacjami? To jednak nie wszystko. Na Instastory gwiazdora pojawił się także filmik z psami Sandry Kubickiej. Wygląda na to, że spędza on czas również z nimi. Wideo zostało nakręcone w świeżo wybudowanym domu modelki. Nie wiemy czy Baron nadal tam mieszka, czy przyjeżdża tylko od czasu do czasu. Niedawno został on tam jednak sfotografowany przez paparazzi.

Baron
fot. alekbaron / instagram.com

Baron został przyłapany pod domem Sandry Kubickiej. Co teraz ich łączy?

Kilka dni temu paparazzi przyłapali muzyka pod domem jego byłej partnerki. Został on sfotografowany z bukietem tulipanów. Następnie ex-para wybrała się na zakupy spożywcze, które Baron pomógł wnieść Sandrze do domu. Po tym, gdy dwuznaczne zdjęcia obiegły internet, fani zaczęli zastanawiać się, co tak naprawdę łączy tę dwójkę. Niektórzy ucieszyli się nawet na ewentualne odnowienie relacji między gwiazdami.

Reklama

Wszystko wskazuje jednak na to, że do powrotu nie dojdzie. W mediach społecznościowych, Kubicka zmieniła swoje nazwisko z „Milwiw-Baron” i powróciła do panieńskiego. To definitywny znak, że nie daje swojemu związkowi kolejnej szansy. Teraz okazuje się, że wspomniana wizyta członka zespołu Afromental u modelki, mogła być spowodowana chęcią spędzenia czasu z synem czy psami i nie ma co doszukiwać się w niej drugiego dna.

Reklama
Reklama
Reklama