Reklama

W tym artykule:

  1. Fala krytyki pod adresem Barbary Kurdej-Szatan
  2. Barbara Kurdej-Szatan straciła posadę w TVP
  3. Barbara Kurdej-Szatan pod lupą prokuratury
Reklama

Barbara Kurdej-Szatan nie znika w ostatnich dniach z nagłówków gazet i serwisów internetowych. Popularna aktorka, wokalistka i prezenterka telewizyjna wywołała prawdziwą burzę swoim wpisem o Straży Granicznej. Odniosła się w nim do nagrania, na którym widać, jak funkcjonariusze nie pozwalają grupie imigrantów, wśród których są m.in. płaczące dzieci, przekroczyć granicy Polski z Białorusią.

Fala krytyki pod adresem Barbary Kurdej-Szatan

Post opublikowany na oficjalnym profilu Barbary Kurdej-Szatan na Instagramie, który obserwuje na ten moment przeszło 1,4 miliona użytkowników serwisu, spotkał się z ostrą krytyką. Internauci głównie wypominali celebrytce liczne wulgaryzmy. Po jakimś czasie aktorka postanowiła skasować post i przeprosić za użyte w nim obraźliwe słowa.

Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się… ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa - napisała w sobotę.

Barbara Kurdej-Szatan straciła posadę w TVP

Sprawa wpisu Barbary Kurdej-Szatan o działaniach Straży Granicznej odbiła się szerokim echem w mediach. Materiał na temat aktorki został wyemitowany w niedzielnym wydaniu „Wiadomości”. Już wtedy pojawiły się pierwsze spekulacje na temat tego, że znana 36-latka może wkrótce pożegnać się z posadą u publicznego nadawcy. Przypomnijmy, że w ostatnich latach prezenterkę odsunięto od prowadzenia kolejno „Kocham cię, Polsko!”, „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” i „Dance Dance Dance”. Ostatnią rzeczą, która łączyła ją z TVP była rola w serialu „M jak miłość”.

Nieoficjalnie mówiło się o tym, że na Woronicza już od dłuższego czasu szukano pretekstu, aby ostatecznie usunąć z anteny znaną z liberalnych poglądów politycznych gwiazdę. Doniesienia potwierdziły się już we wtorek wieczorem. O zwolnieniu Barbary Kurdej Szatan z obsady emitowanej w Dwójce kultowej polskiej telenoweli poinformował za pośrednictwem Twittera sam Jacek Kurski.

Obrona polskiej granicy pokazuje jak cenna jest praca polskich służb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków - napisał prezes TVP. - B. Kurdej-Szatan nie będzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br. - dodał.

Barbara Kurdej-Szatan występowała w „M jak miłość” od 2014 roku. Aktorka wcielała się w rolę Joanny Chodakowskiej. Na razie nie wiadomo, co scenarzyści zdecydowali zrobić z jej wątkiem.

Barbara Kurdej-Szatan pod lupą prokuratury

Utrata posady to jednak nie koniec zmartwień finalistki 15. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Tego samego dnia ujawniono, że sprawą jej wpisu zajmie się prokuratura.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie 8 listopada 2021 r. wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Aleksandra Skrzyniarz.

Reklama

Dochodzenie prokuratury w sprawie słów Barbary Kurdej-Szatan zostało wszczęte z urzędu.

Reklama
Reklama
Reklama