Reklama

W tym artykule:

  1. Alexi Lubormirski w wywiadzie dla Glamour.pl
  2. Jak Alexi Lubomirski wspomina gościnny udział w „Top Model”?
  3. Co Alexi Lubomirski radzi początkującym modelom?
Reklama

Alexi Lubomirski jest jednym z najwybitniejszych i najpopularniejszych fotografów na świecie. Współpracował z topowymi gwiazdami (m.in. z Julią Roberts, Kate Winslet czy Bradem Pittem) oraz brytyjską rodziną królewską. Natomiast latem 2024 wystąpił gościnnie w polskiej edycji „Top Model”. Sfotografował uczestników 13. sezonu modowego show wraz z cenionymi osobami ze świata kultury, sportu i show-biznesu podczas sesji zdjęciowej, która została zorganizowana w ramach akcji „Top Model. Moda na badania” promującej profilaktykę nowotworową. To, co działo się na planie, będzie można zobaczyć w kolejnym odcinku show (premiera już 6 listopada). Nam z kolei artysta opowiedział o kulisach tej współpracy. Artysta rzadko udziela wywiadów. Jednak dla redakcji Glamour.pl zrobił wyjątek. Sprawdźcie, co myśli o hitowym programie TVN.

Alexi Lubormirski w wywiadzie dla Glamour.pl

Asia Twaróg: Dlaczego zgodziłeś się na wzięcie udziału w jednym z odcinków polskiej edycji „Top Model”?

Alexi Lubomirski: Z kilku powodów. Gościnny udział w „Top Model” to doskonała okazja do przyjazdu do Polski. Uwielbiam tu wracać. Co więcej, chętnie podejmuję kolejne wyzwania związane z fotografią. Od 20 lat robię zdjęcia celebrytom, biorę udział w projektach modowych i urodowych. Sesja z uczestnikami programu była czymś nowym, czymś świeżym. Chciałem tego spróbować.

Uczestniczka „Top Model” zaręczyła się z ukochanym na planie programu. A to dopiero początek emocji – jedno zadanie rozbroiło uczestników

Spotkanie z legendą, sesja zdjęciowa z bliskimi i wideo w klimacie hip-hopowym. Do tego... prawdziwe zaręczyny, których nikt się nie spodziewał. Wiemy, co działo się w 7. odcinku „Top Model” i kto odpadł z programu.
„Top Model”
fot. Bartosz Krupa / materiały prasowe TVN

Czy jako fotografowi zależy ci na tym, by angażować się w projekty z misją?

Tak, zdecydowanie. Muszę przyznać, że to kolejny powód, dla którego przyjąłem zaproszenie od produkcji „Top Model”. Wychodzę z założenia, że warto wykorzystywać swoje zasięgi w słusznej sprawie. Dlatego chętnie angażuję się w projekty, za którymi idą pewne wartości. Sam też często to proponuję. Zależy mi na tym, by podczas sesji zdjęciowych promować modę zrównoważoną, produkty cruelty free czy różnorodność w modelingu. Co ciekawe, na przestrzeni lat w tej branży, przepadło mi wiele projektów właśnie w tego powodu. Nawet jeśli ktoś na początku był zainteresowany, w końcu rezygnował, bo łatwiej było zatrudnić kogoś, kto nie przejmuje się takimi sprawami. Zauważam jednak zmianę na lepsze. W czasie pandemii koronawirusa zatrzymaliśmy się na chwilę, przeanalizowaliśmy pewne kwestie i wyciągnęliśmy właściwe wnioski.

Jak Alexi Lubomirski wspomina gościnny udział w „Top Model”?

Jak oceniasz polską edycję „Top Model” i współpracę z uczestnikami?

W ten projekt zaangażowały się niezwykłe osoby znane ze świata kultury, sportu, mediów... Wspaniale obserwowało się młodych modeli, którzy są dopiero na początku swojej drogi, współpracujących z tak znamienitymi osobistościami. Jestem przekonany, że nie tylko znali te osoby np. z telewizji, ale również bardzo je podziwiali. Podczas wspólnej sesji zdjęciowej próbowaliśmy znaleźć pewnego rodzaju balans między nimi, co dostarczyło nam wielu pozytywnych emocji. To była duża, wymagająca pod wieloma względami produkcja. Pokaz mody z ich udziałem też świetnie się oglądało.

Myślisz, że uczestnicy tej edycji „Top Model” mają szansę na sukces w modelingu?

Myślę, że tak. Wyglądają świetnie. Jednak warto pamiętać, że kwestie wizualne to tylko 10% sukcesu w tej branży. 90% to ich ambicje, osobowość i zachowanie na planie.

Co Alexi Lubomirski radzi początkującym modelom?

Masz niesamowite doświadczenie jako fotograf. Co poradziłbyś nie tylko uczestnikom „Top Model”, ale również innym początkującym modelom? Co jest najważniejsze podczas sesji zdjęciowej, o czym należy pamiętać?

Odpowiednie przygotowanie jest kluczem do sukcesu. Przychodząc na plan jako model, trzeba zrozumieć pomysł i założenia danej sesji. Warto się zaangażować – porozmawiać z fotografem, z producentem, dyrektorem artystycznym, fryzjerem czy inną osobą zaangażowaną w projekt, poprosić o podzielenie się inspiracjami. Dzięki temu można uniknąć nieporozumień.

Tak emocjonującego odcinka „Top Model” już dawno nie było! Trudne zadania, dramy i zaskakujące decyzje. Uczestniczka odeszła z programu

Za nami kolejny – już szósty odcinek „Top Model 13”, który okazał się niezwykle emocjonujący. Sprawdźcie, z jakimi zadaniami musieli zmierzyć się uczestnicy i uczestniczki, a także dowiedzcie się, kto odpadł.
Joanna Krupa w „Top Model”
fot. Bartosz Krupa / materiały prasowe

Na początku naszej rozmowy wspomniałeś, że chętnie wracasz do Polski. Za co najbardziej lubisz ten kraj?

To podchwytliwe pytanie (śmiech – przyp. red.). Nie jestem w stanie wybrać tylko jednej rzeczy. Jestem bardzo związany z Polską i muszę przyznać, że nie jestem w stanie opisać tej relacji słowami. Gdy rozmawiam z Polakami, czuję niesamowitą pasję, zauważam pewne zależności i podobieństwa do samego siebie. Uważam to za coś absolutnie wyjątkowego.

A zdarza ci się przyjeżdżać do Polski na dłużej?

Reklama

Tak, jeśli zobowiązania zawodowe i nie tylko mi na to pozwalają. Moja siostra mieszka w Warszawie, więc oczywiście chętnie ją odwiedzam i spędzam z nią tyle czasu, ile mogę.

Reklama
Reklama
Reklama